Sędzia sądu okręgowego, uzasadniając warunkowe umorzenie sprawy, powiedział, że apelację złożył tylko obrońca oskarżonej.
„Zaskarżył wyrok w części dotyczącej obowiązku zapłacenia tysiąca złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej i zamieszczenia przeprosin na stronie lokalnego Radia Centrum” – powiedział Patryk Pietrzak.
Obecny na sali rozpraw adwokat Michał Płowecki z Warszawy powiedział, że powodem sporządzonej przez niego apelacji w sprawie są kwestie materialne. Okazało się, że zakonnica nie ma pieniędzy, bo swoje zarobki w całości przekazuje Kościołowi.
Sąd Okręgowy podtrzymał wyrok w całości. Dodatkowo obciążył oskarżoną obowiązkiem pokrycia kosztów sądowych w wysokości 50 zł na rzecz Skarbu Państwa.
Sprawa ujrzała światło dzienne w połowie listopada 2022 r. Ojciec trzech córek uczęszczających do Szkoły Podstawowej nr 16 im. Powstańców Wielkopolskich w Kaliszu zawiadomił policję o podejrzeniu znęcania się przez siostrę katechetkę nad jego dziećmi i nad innymi uczniami z klas od I do IV.
Znęcanie miało polegać na tym, że podczas przerw między lekcjami katechetka nie pozwalała dzieciom jeść w klasie śniadań i korzystać z toalety. Miała mówić uczniom, że jak rodzice będą pili alkohol, to przyjedzie po nich policja, a oni trafią do domu dziecka, że nawiedzi ich szatan i pójdą do piekła. Ponadto miała szarpać uczniów za ręce i ubrania.
Policja wszczęła dochodzenie w kierunku znęcania się psychicznego i fizycznego.
Z kolei dyrekcja szkoły po rozpoznaniu sprawy zawiadomiła rzecznika dyscyplinarnego dla nauczycieli przy wojewodzie wielkopolskim „o możliwości popełnienia czynu psychicznego i fizycznego znęcania się nad uczniami naruszającego prawo i dobro ucznia przez nauczycielkę religii". Postępowanie dyscyplinarne zakończyło się orzeczeniem o ukaraniu katechetki naganą z ostrzeżeniem.
Po zgromadzeniu wszystkich dowodów w sprawie prokurator Elżbieta Fingas-Waliszewska postawiła zarzut naruszenia nietykalności cielesnej u sześciorga dzieci, za co grozi grzywna, kara ograniczenia wolności lub do roku więzienia. Zakonnica nie przyznała się do zarzucanych jej czynów.
Sąd Rejonowy w Kaliszu warunkowo umorzył postępowanie karne na okres próby trzech lat. Uznał, że zakonnica jest winna, ale społeczna szkodliwość czynu nie jest znaczne. Zdaniem sądu oskarżona jest osobą o ustabilizowanej sytuacji życiowej, a jej zachowanie należy ocenić jako incydentalne w jej wieloletniej pracy zawodowej. Zachowanie oskarżonej miało być reakcją na niezdyscyplinowanych uczniów.
Zdaniem sędziego sądu okręgowego Patryka Pietrzaka sąd rejonowy dopuścił się uchybień, ale nie mógł się do nich odnieść w wydanym wyroku ze względu na brak apelacji ze strony prokuratury.
„Apelacja nie mogła być skuteczna z tego względu, że sąd rejonowy umorzył postępowanie warunkowo co do każdego z czynów, co w ogóle nie powinno mieć miejsca. To było jedno postępowanie karne i powinno być jedno rozstrzygnięcie w tym zakresie” – wskazał.
Drugi błąd – jak dowodził sędzia – dotyczy obciążenia oskarżonej świadczeniem.
„Świadczenie to ma charakter fakultatywny, co jest poważnym błędem, uchybieniem. W takiej sytuacji, jeżeli mamy do czynienia z pokrzywdzonymi, to warunkowo umarzając postępowanie karne, sąd powinien albo obligatoryjnie zasądzić zadośćuczynienie albo naprawienie szkody. A jeżeli jest to niemożliwe, to nawiązkę na rzecz tych sześciorga pokrzywdzonych dzieci. Tak nakazuje ustawodawca” – dodał.
PAP zapytała rzecznika prasowego Sądu Okręgowego w Kaliszu sędziego Marka Urbaniaka, czy i jakie konsekwencje ponosi sędzia za wydanie wyroku obarczonego błędami i uchybieniami.
„Każda kontrola instancyjna niesie za sobą kontrolę przeprowadzonego postępowania i wydanego wyroku. Od tego jest sąd drugiej instancji, żeby stwierdzić, czy wszystko przebiegało prawidłowo, czy nie doszło do uchybień” – powiedział i dodał: „Nie oznacza to jednak, że w każdym wypadku, kiedy są stwierdzone uchybienia, musi to sprowadzić sędziego do jakiejkolwiek formy odpowiedzialności. Wspomniane uchybienia w tej konkretnej sprawie nie miały wpływu na rozpoznanie apelacji”.
Autorka: Ewa Bąkowska
bak/ joz/ ep/