Proces odbywał się zaocznie, ponieważ reżyser mieszka poza granicami Rosji. Jak pisze portal Meduza, Wyrypajew od dziewięciu lat żyje i pracuje w Warszawie. Prokurator żądał dla artysty dziesięciu lat więzienia.
Sprawę przeciwko Wyrypajewowi wszczęto wiosną, w kwietniu wydano nakaz jego aresztowania, a MSW wystawiło za nim list gończy.
Jak podał serwis Sota, sprawę wszczęto w związku z wywiadami Wyrypajewa dla mediów oraz publikacjami na stronie reżysera. Śledczy doszukali się w nich "fałszywych informacji" na temat rosyjskiej armii. Adwokat podkreślił, że Wyrypajew wykorzystywał informacje dostępne w otwartych źródłach.
Reżyser opowiada się przeciwko rosyjskiej napaści na Ukrainę.(PAP)
jos/