Sąd wypuścił posła Romanowskiego. Co zrobi prokuratura?

2024-07-17 11:03 aktualizacja: 2024-07-17, 15:08
Poseł Marcin Romanowski w Sejmie Fot. PAP/Tomasz Gzell
Poseł Marcin Romanowski w Sejmie Fot. PAP/Tomasz Gzell
Prokuratura nie zapoznała się jeszcze z pisemnym uzasadnieniem postanowienia sądu o odmowie zastosowania tymczasowego aresztowania wobec posła Marcina Romanowskiego; w zależności od zaprezentowanych w nim argumentów zapadnie decyzja co do dalszych kroków - zapowiedział prokurator krajowy Dariusz Korneluk.

Poseł klubu PiS, polityk Suwerennej Polski i b. wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski został w poniedziałek zatrzymany w śledztwie ws nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. Prokuratura wnioskowała o aresztowanie go na trzy miesiące.

We wtorek przed północą Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa nie zgodził się na aresztowanie Romanowskiego. Według posła powodem było to, że posiada on immunitet jako członek Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Na środowej konferencji prasowej Dariusz Korneluk oświadczył, że prokuratura szanuje decyzję sądu o odmowie zastosowania tymczasowego aresztowania wobec posła Romanowskiego.

Zaznaczył jednocześnie, że prokuratura nie zapoznała się jeszcze z pisemnym uzasadnieniem postanowienia sądu. "W zależności od argumentów zaprezentowanych w tym postanowieniu, podejmiemy decyzję co do dalszych kroków odnoście tego postanowienia" - poinformował Korneluk.

Korneluk: zwrócę się do przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego RE

"Dzisiaj zwrócę się do przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy ze stosownym wystąpieniem, informacją przedstawiającą okoliczności sprawy, przedmiot postępowania odnośnie posła Romanowskiego, zarzuty, które chcemy mu przedstawić, a także okoliczności temporalnych, czyli kiedy te zdarzenia miały miejsce i czy miały one związek ze sprawowaniem przez posła mandatu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy" - poinformował Korneluk.

Na środowej konferencji prasowej zwrócił uwagę, że "kwestia immunitetu przysługującego członkowi Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy dotychczas nie była w Polsce rozpatrywana".

"Orzecznictwo, a także piśmiennictwo w tym zakresie jest niezwykle ubogie. Przed skierowaniem wniosku o tymczasowe zatrzymanie, a wcześniej wniosku do Sejmu o zgodę na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej, dokonaliśmy gruntownej analizy wszelkich przepisów" - tłumaczył.

"Rozważaliśmy, czy członkostwo Romanowskiego w Zgromadzeniu Parlamentarnym RE powoduje, że jest objęty drugim immunitetem" - poinformował. Korneluk dodał, że "z tego powodu zostały zasięgnięte dwie opinie prawne, które wskazywały że Romanowski nie jest takim immunitetem objęty". Powiedział, że również Rzecznik Praw Obywatelskich przychylił się do takiej opinii. Mówił, że pojawiły się też opinie przeciwne. "W tym zakresie będziemy dalej procedować" - dodał.

Zapowiedział też, że po gruntownej analizie argumentacji sądowej przedstawionej w uzasadnieniu postanowienia o nieuwzględnienia wniosku o areszt, prokuratorzy prowadzący tę sprawę zadecydują, czy będą składać zażalenie na decyzję sądu.

Prokurator krajowy: w moim przekonaniu poseł Romanowski jest podejrzanym 

Prokurator krajowy był pytany na środowej konferencji prasowej, czy posłowi Marcinowi Romanowskiemu zarzuty, które usłyszał w poniedziałek w Prokuraturze Krajowej, zostały postawione skutecznie, czy trzeba będzie postawić je jeszcze raz.

"W moim przekonaniu pan poseł Romanowski jest podejrzanym" - oświadczył Korneluk.

Zaznaczył jednocześnie, że wszystkie wątpliwości odnośnie funkcjonowania immunitetu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy będą wyjaśniane w dwóch obszarach - krajowym i międzynarodowym.

"Na szczeblu krajowym powinna być ta sprawa poddana kontroli sądowej. Przypadek jest precedensowy, więc to powinno maksymalnie być wyjaśnione" - mówił.

Jeśli zaś chodzi o obszar międzynarodowy, prokurator krajowy zapowiedział, że jeszcze w środę przedstawi przewodniczącemu Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy informację o okolicznościach sprawy i przedmiocie postępowania wobec Romanowskiego.

Poseł PiS został zatrzymany w poniedziałek przez ABW na polecenie prokuratury w związku ze śledztwem dot. Funduszu Sprawiedliwości; usłyszał 11 zarzutów, a prokuratura we wtorek skierowała do sądu wniosek o tymczasowy areszt posła. Romanowski, decyzją Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa, wyszedł na wolność tuż przed północą we wtorek. Powodem - jak podał - jest chroniący go immunitet członka Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, mimo uchylenia mu wcześniej immunitetu przez Sejm. Na to postanowienie stronom przysługuje zażalenie do sądu wyższej instancji.

"W zależności od ustaleń, czy to orzeczenia sądu okręgowego, orzeczenia instancyjnego, czy też odpowiedzi jaką uzyskam na moje dzisiejsze pismo, będziemy podejmowali decyzję" - powiedział.

"Jeśli się okaże na szczeblu międzynarodowym, że mimo opinii i stanowisk różnego rodzaju autorytetów prawnych, że (Romanowski) jest objęty immunitetem (Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy) co do czynów niezwiązanych z jego wykonaniem, prokuratorzy skierują wówczas wniosek do Zgromadzenia Parlamentarnego o uchylenie takiego immunitetu" - dodał.

Korneluk zapewnił, że kwestia istnienia immunitetu Zgromadzenia Parlamentarnego RE była znana prokuraturze od początku - kiedy prokuratorzy zaczęli przygotowywać sporządzanie wniosku do Sejmu o uchylenie posłowi PiS immunitetu. "To w żaden sposób nas nie zaskoczyło" - powiedział. Oświadczył jednocześnie, że nie jest to żadna porażka ani błąd prokuratury.(PAP)

mar/