Sawicki: PiS nadal może zgłosić kandydata na wicemarszałka Sejmu. Zachęcam, żeby nie partia robiła z tego manifestacji

2023-11-14 09:38 aktualizacja: 2023-11-15, 08:19
Marek Sawicki. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Marek Sawicki. Fot. PAP/Radek Pietruszka
PiS nadal może zgłosić kandydata na wicemarszałka Sejmu; w związku z tym zachęcam PiS, żeby nie robili z tego manifestacji - powiedział we wtorek w Programie I PR Marek Sawicki (PSL), odnosząc się do tego, ze Elżbieta Witek (PiS) nie została w poniedziałek wybrana na wicemarszałka Sejmu.

W poniedziałek na inauguracyjnych posiedzeniach Sejm i Senat wybrał marszałków, wicemarszałków i sekretarzy obu Izb. Kandydatka PiS na wicemarszałka Sejmu Elżbieta Witek nie uzyskała większości. Także w Senacie poparcia nie zyskał kandydat PiS na wicemarszałka Marek Pęk.

Zapytany o to Sawicki zaznaczył, że jest to wynik "ośmiu lat rządów PiS i traktowania innych środowisk politycznych".

Dodał, że przyczynił się do tego również fakt, że posłowie PiS nie poparli w Sejmie żadnego z pięciu wicemarszałków zgłoszonych przez inne partie. "Nawet umizgując się do Trzeciej Drogi, nie głosowali za Piotrem Zgorzelskim. A oczekują, żebyśmy głosowali za ich kandydatami" - mówił.

Sawicki zaznaczył, że nie zgadza się z zarzutami, które wobec Elżbiety Witek formułują Lewica i Platforma Obywatelska. "Ja traktuję te zastrzeżenia nie do końca jako uczciwe i rzetelne, dlatego że prowadzenie Sejmu wymaga czasami zachowań niestandardowych i wprowadzania pewnej dyscypliny. Pani marszałek, wydaje mi się, że tych granic nie przekraczała. Natomiast inni politycy uważają, że tak" - podkreślił.

Zaznaczył, że osobiście namawiał PSL i Polskę 2050 do głosowania za kandydaturą Witek. "Uważam, że dobry obyczaj parlamentarny powinien być taki, że nie wybieramy członków prezydium Sejmu czy prezydiów klubów poszczególnym klubom" - ocenił.

Sawicki podkreślił, że jest legalistą i uważa, że "dopóki ktoś nie jest skazany, to obowiązuje domniemanie niewinności". "Nawet, jeśli zarzucamy marszałek Witek jakiekolwiek delikty konstytucyjne w trakcie prowadzenia obrad w poprzedniej kadencji, to trzeba je najpierw udowodnić i ewentualnie postawić przed stosowanymi organami, a nie robić oceny polityczne. No, ale w Sejmie mamy też do czynienia z oceną polityczną i większość tak zdecydowała" - stwierdził.

Zapytany, dlaczego Senat nie poparł kandydatury Pęka na wicemarszałka, Sawicki powiedział, że nie wie, ale sądzi, że to "jest suma zdarzeń, która ma miejsce. Marek Pęk też był oskarżany o różnego rodzaju dość ostre, często nieparlamentarne wypowiedzi. Ja tego nie śledziłem" - mówił.

Przypomniał, że PiS w każdej chwili może zgłosić swojego kandydata. "W związku z tym zachęcam PiS, żeby nie robili z tego manifestacji" - zaapelował.

Sawicki został zapytany o słowa prezydenta Andrzeja Dudy, który w poniedziałek w Sejmie zapowiedział, że ewentualne weto prezydenta nie może być usprawiedliwieniem dla niezrealizowania zapowiedzi i obietnic wyborczych.

"Tak jak szanuję mocno pana prezydenta, to muszę powiedzieć, że ta część wypowiedzi była trochę kuriozalna. Ja w swojej wypowiedzi też nawiązywałem do tego, że w konstytucji mamy zapis o konieczności współdziałania organów. Pan prezydent powiedział: ja z wami współdziałał nie będę, będę wam ustawy wetował, ale wy musicie i tak zrealizować własne zobowiązania. To trochę, powiem szczerze, brzmiało naiwnie. No, ale poczekajmy, może pan prezydent zmieni swoje zdanie" - zastrzegł.(PAP)

Autorka: Iwona Żurek

kgr/