Ścigany przez niemieckie władze ukrywał się w Bieszczadach. Został zatrzymany przez "łowców głów"

2024-08-27 11:41 aktualizacja: 2024-08-27, 15:10
Bieszczady, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Darek Delmanowicz
Bieszczady, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/Darek Delmanowicz
Ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania przez władze Niemiec za usiłowanie zabójstwa 33-letni mieszkaniec pow. krośnieńskiego został zatrzymany przez „łowców głów”. Ukrywał się w domku letniskowym w Bieszczadach - poinformowała we wtorek kom. Ewelina Wrona z zespołu prasowego podkarpackiej policji.

Funkcjonariuszka dodała, że poszukiwanego mężczyznę udało się zatrzymać dzięki współpracy między polskimi i niemieckimi policjantami.

Przekazała, że na początku sierpnia br. Punkt Kontaktowy ENFAST (sieć współpracy policyjnej zajmującej się poszukiwaniem najbardziej niebezpiecznych przestępców) w Biurze Kryminalnym KGP został poinformowany przez niemiecką policję, że w Polsce może przebywać osoba poszukiwana Europejskim Nakazem Aresztowania za usiłowanie zabójstwa.

„Z przekazanych informacji wynikało, że w maju br., poszukiwany wtargnął do jednego z mieszkań, a następnie przy użyciu noża zaatakował mężczyznę, po czym uciekł. Sprawcą tego przestępstwa był 33-letni mieszkaniec powiatu krośnieńskiego” – poinformowała kom. Wrona.

Dodała, że z uwagi na możliwość przebywania poszukiwanego na terenie woj. podkarpackiego, poszukiwania zostały zlecone podkarpackim „łowcom głów”, czyli funkcjonariuszom Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób KWP w Rzeszowie.

Współpracując z funkcjonariuszami ENFAST, którzy byli w stałym kontakcie z policją niemiecką, podkarpaccy „łowcy głów” ustalili, że poszukiwany 33-latek, aby uniknąć zatrzymania, często zmieniał miejsca pobytu.

„Mimo to, determinacja podkarpackich poszukiwaczy doprowadziła do ustalenia jego aktualnego miejsca ukrywania się. Był to wynajęty domek letniskowy w Bieszczadach. W miniony wtorek, mieszkaniec powiatu krośnieńskiego został zatrzymany. Był zaskoczony obecnością funkcjonariuszy” – zaznaczyła kom. Wrona.

Mężczyzna trafił do aresztu, gdzie czeka na ekstradycję do Niemiec.

sma/