Sejm rozpatrzy wniosek o wotum nieufności dla ministry Kotuli
W harmonogramie czwartkowych obrad Sejmu jest punkt dotyczący wniosku klubu PiS o wotum nieufności dla ministry ds. równości Katarzyny Kotuli (Lewica). Wnioskodawcy twierdzą, że ministra przygotowuje projekt ustawy o uzgodnieniu płci. Według Kotuli to wniosek za ustawę, której nie ma.

Sejmowa Komisja Polityki Społecznej i Rodziny zajmowała się wnioskiem o wotum nieufności wobec ministry ds. równości Katarzyny Kotuli we środę wieczorem. Za negatywnym zaopiniowaniem wniosku złożonego przez posłów klubu PiS było 19 osób; 15 było przeciw, a jedna się wstrzymała.
Podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Równouprawnienia Społeczności LGBT+ na początku stycznia Katarzyna Kotula mówiła, że od kilku miesięcy jest "zielone światło" i "decyzja polityczna" dla rządowego projektu, który miałby ułatwić zmianę płci w dokumentach. Zdecydowano jednak, że temat nie będzie podejmowany publicznie do końca kampanii prezydenckiej i do końca procesu związanego z ustawą o związkach partnerskich.
Wniosek o wotum nieufności dla ministry ds. równości Katarzyny Kotuli klub PiS złożył pod koniec stycznia po publikacji "Rzeczpospolitej". Gazeta zapowiedziała prawdopodobne skierowanie do Sejmu projektu ustawy o uzgadnianiu płci.
"W naszej ocenie minister Katarzyna Kotula zagraża dzieciom i młodzieży. W sposób skryty przygotowuje projekt ustawy o uzgadnianiu płci. Projekt ten - jak się okazało - zostanie przedłożony Sejmowi dopiero wtedy, kiedy skończy się prezydencka kampania wyborcza" - podkreślił wówczas szef klubu PiS Mariusz Błaszczak, informując o złożonym wniosku.
Wcześniej na platformie X napisał: "Nie ma naszej zgody na wprowadzanie przepisów, które zezwolą na okaleczanie dzieci w imię lewackiej ideologii".
"To jakaś awantura, którą próbuje wywołać PiS. Składają wniosek za ustawę, której nie ma" – skomentowała sprawę Katarzyna Kotula. "Mówiliśmy o tym w kategoriach różnych prac nad ustawami dotyczącymi praw osób LGBT, ale na ten moment takie prace absolutnie się nie toczą" – dodała.(PAP)
ksc/ jann/