W ostatnich dniach w Tatrach przybyło śniegu, a na szlakach znowu pojawili się miłośnicy turystyki narciarskiej. Na Kasprowym Wierchu leży 85 cm śniegu. Na Hali Gąsienicowej pokrywa śniegu sięga 31 cm, a w Dolinie Pięciu Stawów Polskich 77 cm.
„Sytuacja śniegowa w wyższych partiach Tatr nadal cieszy narciarzy, ale przyroda wyraźnie dopomina się o spokój. Świstaki zaczęły wykopywać się z nor, niedźwiedzie są coraz bardziej aktywne. W strefie hal i kosodrzewiny do lęgów przystąpią siwerniaki, czeczotki, podróżniczki i cietrzewie – gatunki ptaków wymagające szczególnej ochrony. Samice wielu gatunków zwierząt wkrótce wydadzą na świat młode. W tej sytuacji sprawą absolutnie priorytetową dla służb Tatrzańskiego Parku Narodowego jest zapewnienie im spokoju” – wyjaśniają w komunikacie władze TPN.
Narciarstwo będzie można jeszcze uprawiać po 29 kwietnia na trasie w Kotle Gąsienicowym, gdzie jest jeszcze czynny wyciąg krzesełkowy z Hali Gąsienicowej na szczyt Kasprowego Wierchu. Jeżeli będą warunki, to będzie tam można jeszcze szusować w przedłużony majowy weekend. W obrębie Kotła Gąsienicowego można także poruszać się na tzw. fokach czyli nartach skiturowych, aż do momentu zamknięcia trasy zjazdowej.
Miłośnicy narciarstwa ekstremalnego będą mogli także po 29 kwietnia poruszać się po czerwonym szlaku na odcinku Czarny Staw pod Rysami – Rysy. Termin zamknięcia tego szlaku na narciarzy będzie ogłoszony w późniejszym terminie.
W Tatrach powyżej 1600 m n.p.m. obowiązuje drugi stopień zagrożenia lawinowego. (PAP)
Autor: Szymon Bafia
kgr/