Sikorski: kiedy powstawało NATO, Polska była uwięziona po złej stronie

2024-04-04 10:00 aktualizacja: 2024-04-04, 13:18
Radosław Sikorski. Fot. PAP/Abaca/Dursun Aydemir / Anadolu/ABACAPRESS.COM
Radosław Sikorski. Fot. PAP/Abaca/Dursun Aydemir / Anadolu/ABACAPRESS.COM
Kiedy powstał Sojusz Północnoatlantycki, Polska była uwięziona po złej stronie - powiedział w czwartek minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podczas ceremonii upamiętniającej 75-lecie podpisania traktatu waszyngtońskiego.

"Kiedy NATO zostało założone mój kraj, Polska, był uwięziony po złej stronie. Sowiecka, komunistyczna dominacja oznaczała, że gdyby doszło do wojny, polscy żołnierze musieliby słuchać rozkazów naszych wrogów, by walczyć z przyjaciółmi. Tragiczna sytuacja" - przypomniał Sikorski.

"Na szczęście imperium zła upadło pod ciężarem swojego okrucieństwa i wewnętrznych sprzeczności. Byliśmy zdeterminowani, by przystąpić do NATO w 1999 r. ponieważ przeczuwaliśmy, że okienko możliwości nie będzie trwało wiecznie" - dodał minister, podkreślając, że nasz kraj cały czas miał świadomość z potencjału przemocy drzemiącego w Moskwie.

"Niestety Rosja znów jest w natarciu. Ale na szczęście my jesteśmy tam gdzie nasze miejsce: w towarzystwie demokracji, wśród przyjaciół, w domu. Znów się przeciwstawiamy. Jak skała. Zwyciężmy ponownie" - podkreślił Radosław Sikorski w kwaterze głównej Sojuszu. (PAP)

kgr/