W trakcie spotkania saudyjskiej ekstraklasy, wygranego przez drużynę Ronaldo na boisku rywala 3:2 (Portugalczyk zdobył bramkę z rzutu karnego), fani gospodarzy wygwizdywali go i krzyczeli "Messi, Messi".
Jak wynika z filmów opublikowanych w mediach społecznościowych, po ostatnim gwizdku sędziego 39-letni zawodnik, patrząc w kierunku kibiców, przyłożył dłoń do ucha, a po chwili skierował ją w okolice podbrzusza, co odebrano jako niegrzeczny, wręcz obsceniczny gest.
Według saudyjskich mediów, komisja dyscyplinarna tamtejszej federacji piłkarskiej wszczęła dochodzenie w sprawie incydentu i oczekuje się, że podejmie decyzję w sprawie słynnego zawodnika w ciągu dwóch dni.
Komisja nie może jednak nałożyć na Portugalczyka surowych sankcji, ponieważ jej decyzje opierają się na obrazach wideo z kamer transmitujących mecze, a nie na filmikach w sieciach społecznościowych.
Światowe media przypomniały, że to już trzeci przypadek, gdy Ronaldo skierował obraźliwe gesty w stronę fanów w Arabii Saudyjskiej.
Pięciokrotny zdobywca Złotej Piłki, mistrz Europy z 2016 roku, to jeden z najlepszych piłkarzy w historii futbolu. Wciąż prezentuje wysoką formę. Był najskuteczniejszym piłkarzem na świecie w 2023 roku - zdobył we wszystkich rozgrywkach, licząc z meczami reprezentacji, 54 bramki. (PA)
sma/