Po tragicznym wypadku na placu zabaw, w wyniku którego w zbiorniku z wodą utonął 4-letni chłopiec, postępowanie w kierunku m.in. nieumyślnego spowodowania śmierci wszczęła prokuratura Rejonowa Kraków-Prądnik Biały.
W piątek Prokuratura Okręgowa w Krakowie poinformowała PAP, że prokurator rejonowy skierował do PO wniosek "o przekazanie sprawy do dalszego prowadzenia innej jednostce organizacyjnej prokuratury, z wyłączeniem zasad regulujących właściwość miejscową, aby uniknąć ewentualnego zarzutu braku bezstronności z uwagi na osobę pokrzywdzonego w sprawie".
"Nie zapadła jeszcze decyzja w tym przedmiocie" - przekazał prok. Leszek Brzegowy.
Do tragicznego wypadku doszło w czwartek tydzień temu na placu zabaw w Zabierzowie koło Krakowa. Ze zgłoszenia, jakie otrzymała policja wynikało, że dziecko zaginęło podczas zabawy w przedszkolu przy ul. Leśnej. Rzecznik prasowy małopolskiej PSP Hubert Ciepły poinformował PAP, że studnia, głęboka na ok. 5 metrów, była do połowy wypełniona wodą. Strażak wydobył dziecko spod tafli wody.
W piątek prokuratura badająca sprawę przekazała, że studzienka, do której wpadł 4-latek, była źle zabezpieczona. Teren placu zabaw został zamknięty przez Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego w Krakowie.
autorzy: Julia Kalęba, Rafał Grzyb
sma/