Politycy Postępowej Słowacji (PS), Ruchu Chrześcijańsko demokratycznego (KDH) oraz partii Wolność i Solidarność (SaS) zainicjowali zwołanie nadzwyczajnej sesji parlamentu. Podkreślili, że premier nie ma mandatu do podejmowania kroków, które kierują kraj w stronę Moskwy. Zdaniem lidera najsilniejszej partii opozycyjnej PS Michala Szimeczki Fico postępuje tak z egoistycznych powodów, aby ukryć wewnętrzne problemy polityczne.
Opozycja jest zdania, że w parlamencie powinna znaleźć się większość do poparcia proponowanej rezolucji, a jeżeli tak się nie stanie, będzie to potwierdzenie odejścia od ustalonego kierunku polityki zagranicznej.
Partie opozycyjne przypomniały, że 1 września 2024 r. politycy piastujący najwyższe stanowiska w państwie, zadeklarowali wspólnie, że nie istnieje zagrożenie dla członkostwa Słowacji w Unii Europejskiej i Sojuszu Północnoatlantyckim.
We wtorek premier zapowiedział, że zaproponuje najwyższym urzędnikom konstytucyjnym wydanie deklaracji o kierunku polityki zagranicznej Słowacji. Jego zdaniem debata na ten temat jest potrzebna z uwagi na wzrost w UE poglądów innych niż te promowane przez Brukselę.
Piotr Górecki (PAP)
ptg/ mal/gn/