"Służby i generałowie" kryją się za powstaniem Polski 2050? "Jarosław Kaczyński powinien posłuchać ministra Mastalerka"

2023-10-23 10:58 aktualizacja: 2023-10-23, 16:20
Wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński, fot. PAP/Tomasz Gzell
Wicepremier, prezes PiS Jarosław Kaczyński, fot. PAP/Tomasz Gzell
Żadne służby nie miały udziału w naszym projekcie - skomentował wiceszef Polski 2050 Michał Kobosko słowa Jarosława Kaczyńskiego nt. powstania Polski 2050. Dodał, że to był projekt oddolny, projekt obywatelski, projekt wokół którego zgromadziliśmy bardzo duże grono wolontariuszy.

Kobosko pytany był o słowa prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który sugerował, że za powstaniem Polski 2050 "kryją się służby i generałowie, którzy grają na rzecz Moskwy" oraz o kulisy powstania Polski 2050.

W piątek prezes PiS Jarosław Kaczyński na IX Nadzwyczajnym Zjeździe Klubów "Gazety Polskiej" w Spale mówił m.in. o tym, że przedmiotem zainteresowania służb specjalnych powinny być przyczyny i mechanizmy powstania pewnych formacji politycznych.

Kobosko odpowiedział, że Szymon Hołownia zaproponował mu udział w projekcie swojego startu w wyborach prezydenckich. "To był projekt oddolny, projekt obywatelski, projekt wokół którego zgromadziliśmy bardzo duże grono wolontariuszy, ludzi, którzy uwierzyli w ten projekt" - powiedział Kobosko. Po wyborach prezydenckich zaczęli tworzyć ruch społeczny, ruch obywatelski.

Odnosząc się do słów Kaczyńskiego, podkreślił, że "żadne służby nie miały udziału w naszym projekcie".

Na pytanie co zrobią ze słowami Jarosława Kaczyńskiego i czy wytoczą mu proces odpowiedział, że to jest pytanie o analizę prawną. "Szczerze mówiąc, Jarosław Kaczyński jest dzisiaj przegranym politykiem. Rzeczywiście powinien posłuchać nie tylko pana ministra Mastalerka i udać się już na polityczną emeryturę, ponieważ jest odklejony kompletnie od rzeczywistości, a my mamy poważne sprawy i poważne zadania przed sobą" - powiedział Kobosko.

"W tym momencie jest to trochę odciąganie naszej uwagi od innych, poważniejszych spraw" - dodał. "Jeżeli o to chodziło prezesowi Kaczyńskiemu, to niespecjalnie chciałbym dawać mu taką satysfakcję" - podsumował Kobosko.(PAP)