Jak podał dziennik sportowy "L'Equipe", w sobotę około godziny 20 grupa fanów Nicei została zaatakowana przez kibiców zespołu gospodarzy.
"W okolicznościach będących przedmiotem toczącego się postępowania sądowego 31-latek upadł w wyniku uderzenia w plecy. Mimo interwencji służb ratowniczych nie udało się go uratować" - potwierdził prowadzący dochodzenie prokurator z Nantes Renaud Gaudeul. Jak dodał, zostało już wszczęte śledztwo w sprawie umyślnego spowodowania śmierci. "Trwają przesłuchania świadków" - wyjaśnił.
Wstępne badania medyczne wykazały, że "ofiara ma ranę w plecach, którą mogła spowodować broń sieczna".
Minister sportu Amelie Oudea-Castera złożyła kondolencje rodzinie. Dodała, że "dochodzenie wszczęte przez prokuratora musi wyjaśnić dokładne okoliczności wydarzeń. Sprawca musi ponieść karę" - podkreśliła. (PAP)
nl/