O PAP.pl

PAP.pl to portal PAP - największej agencji informacyjnej w Polsce, która zbiera, opracowuje i przekazuje obiektywne i wszechstronne informacje z kraju i zagranicy. W portalu użytkownik może przeczytać wybór najważniejszych depesz, wzbogaconych o zdjęcia i wideo.

Śmiertelne pobicie sportowca. Łowcy Głów wytropili podejrzanego w Hiszpanii

Zatrzymany w Hiszpanii Olgierd M., podejrzany o ciężkie pobicie poznańskiego sportowca Dominika Sikory, został przewieziony do Polski - poinformował w piątek rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak. O zatrzymaniu policja informowała we wtorek.

Podejrzany Olgierd M. i zmarły sportowiec Dominik Sikora Fot. Poznańska Policja
Podejrzany Olgierd M. i zmarły sportowiec Dominik Sikora Fot. Poznańska Policja

Więcej

Miejsce zbrodni na poznańskim Łazarzu Fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Zabójca 5-letniego Maurycego pozostanie w areszcie

W styczniu 2020 roku 29-letni wówczas Dominik Sikora, zawodnik poznańskiego klubu zapaśniczego bawił się w jednym z klubów na poznańskim Starym Rynku. Przed lokalem został uderzony w twarz. Upadł na bruk, a kilka dni później w wyniku ciężkich obrażeń zmarł w szpitalu. Podejrzany o pobicie ukrył się. Został zatrzymany w ostatnich dniach w Hiszpanii.

Rzecznik prasowy wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak poinformował w piątek, że w czwartek przeprowadzono transfer Olgierda M. do Polski; mężczyzna jest już w areszcie. Prokuratura nie informuje na razie, kiedy zostaną przeprowadzone czynności z Olgierdem M.

Policja podała, że w 2020 roku, wkrótce po pobicie Dominika Sikory udało się zidentyfikować sprawcę. Rozpoczęli poszukiwania, ale Olgierd M zniknął. Sprawę poszukiwawczą prowadzili „Łowcy Głów” z Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji KWP w Poznaniu. Wystąpili do sądu o wydanie listu gończego i Europejskiego Nakazu Aresztowania.

W ostatnich dniach policjanci z poznańskiej grupy pościgowej otrzymali wiadomość od policji hiszpańskiej, że ścigany przez nich mężczyzna został zatrzymany w miejscowości Elche koło Alicante. (PAP)

autor: Rafał Pogrzebny

mar/
 

Serwisy ogólnodostępne PAP