Śmigłowiec rozbił się na dachu hotelu w Australii. Ewakuowano kilkaset osób

2024-08-12 01:28 aktualizacja: 2024-08-12, 15:49
Służby państwowe działające na terenie hotelu Double Tree w Cairns, w stanie Queensland w Australii. Fot. PAP/EPA/BRIAN CASSEY AUSTRALIA
Służby państwowe działające na terenie hotelu Double Tree w Cairns, w stanie Queensland w Australii. Fot. PAP/EPA/BRIAN CASSEY AUSTRALIA
Śmigłowiec rozbił się i zapalił w poniedziałek na dachu hotelu Double Tree w Cairns, w stanie Queensland w Australii. Kilka osób zostało rannych, ewakuowano około 400 osób.

Maszyna uderzyła w dach budynku a jedna z łopat wirnika wpadła do hotelowego basenu, znajdującego się kilka pięter niżej.

Według policji stanu Queensland, która ewakuowała hotel i najbliższe budynki nie ma ofiar śmiertelnych, ale kilka osób zostało rannych. Dwie z nich przewieziono do szpitala w Cairns w stabilnym stanie.

„Pojawiły się doniesienia, że to brzmiało jak wybuch bomby, a widząc dym i ogień, wielu mieszkańców hotelu było bardzo przerażonych” - powiedziała australijskim mediom Caitlin Denning, ze służb medycznych w Queensland.

Policja ustala, ile osób było w helikopterze i w jakim są stanie. (PAP)

kgr/