„Dość dla obiektów sowieckiej propagandy w Polsce. W Polsce wolnej, niepodległej i demokratycznej” – powiedział prezes IPN chwilę przed obaleniem PRL-owskiego pomnika Braterstwa Broni na pl. Wolności w Nowogardzie.
Betonowy cokół, na którym umieszczeni byli dwaj średniowieczni rycerze oraz dwaj żołnierze – czerwonoarmista z gwiazdą na hełmie oraz żołnierz tzw. Ludowego Wojska Polskiego - został przewrócony przez koparkę w poniedziałek o godz. 13.30. Wydarzenie obserwowało kilkuset mieszkańców miasta. Niektórzy przynieśli biało-czerwone chorągiewki. Gdy pomnik runął, wielu zgromadzonych biło brawo. Zburzenie pomnika obserwowali posłowie PiS Zbigniew Bogucki, Artur Szałabawka, Dariusz Matecki. Gościem honorowym uroczystości był prezes IPN dr Karol Nawrocki.
W kilkuminutowym wystąpieniu Nawrocki przypomniał, że 80 lat temu (22 lipca) ogłoszony został Manifest Polskiego Komitetu Wyzwolenia Narodowego, „który powstał w Moskwie”. Ocenił, że był to „akt zdrady komunistów” i „oddanie Polski w strefę wpływów Związku Sowieckiego”. Nawrocki podkreślił, że „pomniki ahistoryczne, pomniki kłamstwa”, jak ten w Nowogardzie, powinny „dawno zostać zburzone”. Argumentował, że zakłamują historię, że z pomników tzw. braterstwa broni nikt nie dowie się o czasach zaborów czy zwycięstwie nad bolszewikami w 1920 roku. Przypomniał 17 września 1939 roku i zbrodnię w Katyniu.
„To jest braterstwo broni, które nie uwzględnia blisko 200 tysięcy żyć Polaków zamordowanych w wyniku operacji NKWD. (…) Czy to jest to braterstwo broni, które mówi o 17 września 1939 roku, kiedy Sowieci atakowali nasze ziemie wschodnie. To jest braterstwo broni, które Sowietom kazało zabić blisko 22 tysiące polskich oficerów i podoficerów. Braterstwo broni - strzał w tył głowy” – powiedział Nawrocki.
Prezes IPN przypomniał, że mieszkańcy domagali się usunięcia pomnika i że „pod tym obiektem propagandowym w XXI wieku uczniowie brali udział w uroczystościach z okazji wybuchu II wojny światowej”. Na te słowa niektórzy zgromadzeni zareagowali okrzykami „hańba”.
Burmistrz Nowogardu Michał Wiatr, stojąc obok Nawrockiego oraz dyrektora szczecińskiego oddziału IPN Krzysztofa Męcińskiego, przyznał, że „decyzja o zburzeniu pomnika nie była łatwa”. „Nie zapominamy o przeszłości, ale chcemy budować lepszą przyszłość. Nowogard ma być miastem nowoczesnym, funkcjonalnym, przyjaznym dla mieszkańców” – podkreślił Wiatr.
Zapowiedział, że w miejscu pomnika „już niedługo powstania piękna fontanna, na którą wszyscy czekają”. Burmistrz poinformował też, że zburzenie pomnika w całości sfinansował IPN.
Betonowy monument, który od 1972 r. znajdował się na głównym placu Nowogardu, między urzędem miasta a Nowogardzkim Domem Kultury, powstał z inicjatywy ówczesnych władz miejskich, działaczy PZPR. W 1969 r. ogłoszono publiczną zbiórkę na jego budowę, w której uczestniczyły m.in. lokalne zakłady pracy. Został odsłonięty 7 listopada 1972 r. podczas obchodów 55. rocznicy wybuchu rewolucji październikowej.
W 1992 r. pomnik został wyremontowany, a w 1995 r. przemianowany na „pomnik Kombatantom III RP”. Potocznie nazywano go „pomnikiem Kombatantów”. Została na nim umieszczona tablica z napisem: „Kombatantom Rzeczypospolitej Polskiej – 11 listopada 1995”, pod którą znalazł się wizerunek orła w koronie, a obok Order Wojenny Virtuti Militari. Z hełmu czerwonoarmisty gwiazda została skuta.
Od 2017 r. szczeciński oddział Instytutu Pamięci Narodowej zabiegał o usunięcie nowogardzkiego pomnika. W listopadzie 2017 r. uchwałę w tej sprawie podjęła rada miasta, zobowiązując burmistrza miasta do jego usunięcia. Rządzący miastem w latach 2010-2024 Robert Czapla (Lewica) uchwały nie wykonał. Wybrany w kwietniu br. nowy burmistrz Wiatr zdecydował, że pomnik zostanie zburzony.
Informując o dzisiejszym wydarzeniu, IPN przypomniał, że nowogardzki pomnik jest „41. monumentem zdemontowanym w ramach dekomunizacji po apelu Prezesa IPN w marcu 2022”. Apel był skierowany m.in. do samorządowców.
Demontaże pomników to realizacja ustawy z 1 kwietnia 2016 r. o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy jednostek organizacyjnych, jednostek pomocniczych gminy, budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej oraz pomników.
IPN podkreślił, że usunięcie pomnika odbywa się w nieprzypadkowym dniu. 22 lipca był najważniejszym komunistycznym świętem w PRL, obchodzonym jako „Narodowe Święto Odrodzenia Polski” w rocznicę ogłoszenia Manifestu PKWN. (PAP)
ał/