Prezydent Andrzej Duda weźmie w poniedziałek udział w spotkaniu przywódców zagranicznych w Paryżu poświęconym pomocy dla Ukrainy. Jak podał Pałac Elizejski, robocze spotkanie ma służyć przyjrzeniu się możliwym sposobom wzmocnienia współpracy na rzecz wsparcia dla Kijowa.
"Bezpieczeństwo, bezpieczeństwo i jeszcze raz bezpieczeństwo" - skomentował dzisiejsze spotkanie w Polsat News Mastalerek. Jak przypomniał, prezydent Duda mówił w orędziu noworocznym, że będzie to rok walki o bezpieczeństwo. "Prezydent walczy o jak najwięcej bezpieczeństwa dla Polski i w takim kontekście będzie brał udział w wydarzeniu we Francji, w którym weźmie udział ponad 20 przywódców europejskich i spoza Europy" - zapowiedział.
Szef Gabinetu Prezydenta ocenił, że spotkanie będzie poświęcone tylko sprawom bezpieczeństwa i sprawie większego wsparcia Ukrainy. "Prezydent Duda będzie zabiegał o bezpieczeństwo Polski" - podkreślił.
W sobotę, 24 lutego minęła druga rocznica rozpoczęcia przez Rosję pełnoskalowej agresji na Ukrainę. W rosyjskiej inwazji na Ukrainę zginęło ponad 10 tys. cywilów, co najmniej dwa razy tylu zostało rannych, a kilkanaście milionów Ukraińców zostało zmuszonych do ucieczki. Według danych amerykańskiego i brytyjskiego wywiadu straty po stronie rosyjskiej wynoszą 300-350 tys. zabitych i rannych żołnierzy, a po stronie ukraińskiej co najmniej 200 tys., jednak nie da się precyzyjnie określić liczby ofiar wojskowych.
Co z ambasadorami?
W sobotę w Waszyngtonie szef MSZ Radosław Sikorski zapytany przez Polskie Radio o przyszłość przedstawiciela przy ONZ oświadczył, że Krzysztof Szczerski pozostanie na swoim stanowisku. Dodał, że konsultował tę decyzję z prezydentem Andrzejem Dudą.
"To oczywiste, że ambasador Szczerski zostaje na stanowisku, bo dlaczego miałby je opuszczać. Przecież nie skończyła mu się kadencja, poza tym jest bardzo dobrym ambasadorem" - skomentował Mastalerek w Polsat News wypowiedź szefa MSZ.
Sikorski zapytany, czy ambasador Polski w USA Marek Magierowski zostanie przeniesiony na inną placówkę, nie chciał skomentować sprawy. Szef Gabinetu Prezydenta uciął spekulacje dotyczące planów odwołania ambasadora Polski w USA. "Prezydent nie widzi żadnego powodu, żeby skracać kadencję któregokolwiek z ambasadorów, chyba, że znajdą się jakieś obciążające tę osobę informacje" - podkreślił Mastalerek.
Przyznał, że na poziomie technicznym rozmowy o ambasadorach się odbywają i minister Sikorski przedstawia pewne koncepcje, ale - jak podkreślił - "prezydent nie widzi powodu, żeby systemowo w ogóle rozważać, aby ambasadorowie mieli skracane kadencje". Jak dodał, kwestia ambasadora przy UE była wyjątkiem. (PAP)
Autorka: Delfina Al Shehabi
nl/