Sprawa apartamentu z Muzeum II Wojny Światowej. Kaczyński: nie zajmuję się tym, kto gdzie mieszkał
Nie zajmuję się tym, kto gdzie mieszkał w jakimś tam okresie; w porównaniu z wagą tego, o co dzisiaj toczy się walka w Polsce, to nawet nie jest kwestia trzeciorzędna, tylko trzydziestotrzyrzędna - powiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński pytany o sprawę apartamentów Muzeum II Wojny Światowej, z których korzystał Karol Nawrocki.

Prokuratura Okręgowa w Gdańsku zbada doniesienia medialne dot. korzystania w latach 2018-2021 z apartamentu w dyspozycji gdańskiego muzeum przez ówczesnego szefa muzeum Nawrockiego, kandydata na prezydenta popieranego przez PiS - podał rzecznik prokuratury Mariusz Duszyński.
Kaczyński był pytany w środę na konferencji prasowej o tę kwestię oraz o to, czy Nawrocki powinien zwrócić pieniądze za korzystanie z apartamentu. "Ja się nie zajmuję tym, kto gdzie mieszkał w jakimś tam okresie" - oświadczył Kaczyński.
"Jeżeli chodzi o to, czy dyrektor w jakiejś instytucji ma prawo zamieszkiwać w lokalach należących do tej instytucji, to jest kwestia, na którą można dyskutować, ale to jest kwestia - w porównaniu z wagą tego, o co dzisiaj toczy się walka w Polsce - nawet nie trzeciorzędna, tylko trzydziestotrzeciorzędna" - powiedział.
Nawrocki był dyrektorem Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku w latach 2017-2021. Niedawno "Gazeta Wyborcza" napisała, że jako dyrektor Muzeum przez ponad pół roku korzystał z apartamentu deluxe w muzealnym kompleksie hotelowym, choć mieszka ledwie 5 km od niego, i za pobyt nie zapłacił. Według informacji udzielonej "GW" przez obecną dyrekcję Muzeum, w sumie w latach 2018-2020 Nawrocki zarezerwował 19 pobytów w kompleksie hotelowym należącym do muzeum, a w okresie 2020-2021 - 182, czyli razem 201 dni, w tym 197 w apartamencie.
Nawrocki, na jednej z konferencji w ubiegłym tygodniu powiedział, że jako dyrektor MIIWŚ podczas pandemii COVID-19 dwukrotnie spędził w apartamencie 10-dniową kwarantannę, wykonując zdalnie swoje obowiązki. Oświadczył, że nie jest prawdą, iż mieszkał tam przez 200 dni, apartament był przez tyle dni zarezerwowany na jego nazwisko. Ponadto zaznaczył, że apartament ten służył też "do spotkań służbowych z gośćmi z zagranicy oraz z kraju".
Jak mówił, apartamenty i pokoje w Muzeum II Wojny Światowej zostały wybudowane przez jego poprzednika na stanowisku dyrektora placówki prof. Pawła Machcewicza. Nawrocki dodał, że gdy on zostałem dyrektorem placówki, skomercjalizował te nieruchomości, aby przynosiły dochód poprzez wynajem turystyczny.
Obecna dyrekcja muzeum, czyli p.o. dyrektora prof. Rafał Wnuk i jego zastępca dr Janusz Marszalec zaprzeczyli, że apartamenty i pokoje gościnne usytuowane w gmachu muzeum powstały jako mieszkania przeznaczone dla poprzedniej dyrekcji.(PAP)
dk/ godl/ jpn/ grg/