Sprzedaż mieszkań w kwietniu najniższa od ponad roku

2024-05-07 13:10 aktualizacja: 2024-05-07, 13:16
 Nowe bloki na osiedlu Franciszka Kotuli w Rzeszowie. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
Nowe bloki na osiedlu Franciszka Kotuli w Rzeszowie. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/Darek Delmanowicz
W kwietniu br. na siedmiu największych rynkach w Polsce deweloperzy sprzedali o 15 proc. mniej mieszkań rok do roku i najmniej od stycznia 2023 r. - poinformowała platforma Otodom. Liczba oferowanych mieszkań wzrosła o 13 proc. rok do roku - dodano.

W kwietniu na siedmiu największych rynkach deweloperzy sprzedali 3,7 tys. mieszkań, czyli o 4 proc. mniej niż w marcu i o 15 proc. mniej w stosunku do kwietnia 2023 r. - wynika z opublikowanych we wtorek wyliczeń Otodom Analytics. Jak zaznaczono, to najsłabszy wynik od stycznia 2023 r.

Spośród największych miast najwyższe spadki sprzedaży w ujęciu miesięcznym - na poziomie 23-24 proc. - odnotowano w Krakowie i w Poznaniu. W pierwszym z tych miast w ujęciu rocznym wyniosły one 44 proc. Po drugiej stronie skali znalazła się Warszawa, gdzie w kwietniu sprzedano prawie 1,3 tys. lokali. To spadek o 3 proc. w ujęciu miesięcznym, jednak stolica wciąż jest liderem sprzedaży - zaznaczono.

"Reakcje kupujących na nowy program wsparcia są ostrożniejsze niż w przypadku BK 2 proc. Rynek jest dziś w innym miejscu, a o kredyt hipoteczny bez dopłat jest łatwiej niż rok temu. Na dodatek nowy program ma mieć więcej ograniczeń, co oznacza, że jego wpływ na rynek będzie nieco słabszy" – powiedział ekspert rynku mieszkaniowego Otodom Analytics Marcin Krasoń, cytowany w komunikacie.

Systematycznie od września 2023 r. powiększa się oferta deweloperów; pod koniec kwietnia br. było to 45,4 tys. lokali, czyli o 6 proc. więcej wobec marca br. i o 13 proc. więcej niż w kwietniu 2023 r. Dodano jednak, że liczba mieszkań, które trafiły do oferty w kwietniu br. była o 9 proc. niższa niż w marcu.

"W liczbie nowych wprowadzeń względem marca na końcu stawki uplasowały się Poznań, Kraków i Trójmiasto. W tych miastach w kwietniu przybyło odpowiednio 57 proc., 43 proc., 33 proc. mniej ofert niż miesiąc wcześniej. Jednak nawet mimo tego potencjalni nabywcy wciąż mogą liczyć tam na zdecydowanie większy wybór niż rok wcześniej" - podali autorzy raportu.

Dodano, że Warszawa i Wrocław, razem z Łodzią i Katowicami, są jedynymi miastami, w których liczba wprowadzonych do sprzedaży lokali wzrosła od poprzedniego miesiąca. Wzrost ten wynosił odpowiednio 53 proc. oraz 48 proc.

Z analizy Otodom wynika, że wysoki poziom oferty wpłynął na wyhamowanie wzrostu cen mieszkań deweloperskich, które w większości miast nie przekroczyły 1 proc. miesiąc do miesiąca. Jedynie w Warszawie i Wrocławiu podwyżki cen przebiły granicę 1 proc. - wyniosły odpowiednio 3 proc. i ok. 2 proc. m/m.

Dodano, że koszt 1 m kw. nowego mieszkania przekroczył w stolicy 17 tys. zł, w Krakowie wyniósł ok. 15,5 tys. zł, w Trójmieście 14,5 tys. zł, we Wrocławiu 13,8 tys. zł, a w Poznaniu 12,3 tys. zł. W Łodzi za 1 m kw. nowego mieszkania trzeba zapłacić 11 tys. zł.

Z danych wynika, że kwiecień br. przyniósł wyhamowanie tendencji obserwowanych od początku roku, zarówno pod względem sprzedaży, nowych wprowadzeń, jak i cen ofertowych - podsumowano.

"Na obecną sytuację mogą mieć wpływ dwa czynniki. Pierwszy to wyczekiwanie na nowy program wsparcia kredytobiorców i wstrzymywanie się z decyzją o zakupie mieszkania ze strony części kupujących. Drugim zaś pozostają niezmiennie ceny mieszkań, bo choć obserwujemy w nich lekką stabilizację, to i tak dla wielu kupujących są przeszkodą nie do pokonania" - powiedziała ekspertka rynku mieszkaniowego Otodom Analytics Ilona Łyżczarz. (PAP)

kgr/