Stan nadzwyczajny w Macedonii Północnej. Wojsko i policja walczą z pożarami

2024-07-15 08:33 aktualizacja: 2024-07-15, 11:20
Pożary objęły trudno dostępne regiony górskie. Fot. PAP/EPA/	ORESTIS PANAGIOTOU
Pożary objęły trudno dostępne regiony górskie. Fot. PAP/EPA/ ORESTIS PANAGIOTOU
Rząd Macedonii Północnej ogłosił w niedzielę wprowadzenie stanu nadzwyczajnego na okres 30 dni. Strażacy, wojsko i policja walczą obecnie w kraju z siedmioma pożarami, premier zapowiedział przybycie pomocy międzynarodowej - poinformował dziennik "Kurir".

Dzięki decyzji o ogłoszeniu stanu nadzwyczajnego na akcje ratownicze przeznaczonych zostanie więcej środków, a do walki z ogniem zaangażowane zostanie też wojsko i policja - wyjaśniły lokalne media. Pożary trwają w Macedonii Płn. już od kilku dni; akcje ich gaszenia nie mogą zakończyć się sukcesem, ponieważ w terenie brakowało personelu - dodano.

Pożary objęły trudno dostępne regiony górskie. W ich gaszenie zaangażowano m.in. samoloty i śmigłowce. Władze zaznaczyły, że obecnie nie ma większego zagrożenia dla lokalnej ludności.

"Walczymy z żywiołami wywołanymi falą upałów. Jesteśmy w kontakcie z kilkoma zaprzyjaźnionymi krajami, do których zwróciliśmy się o pomoc w gaszeniu pożarów" - powiedział w niedzielę premier Macedonii Płn. Hristijan Mickoski.

"Wkrótce do kraju przybędzie wsparcie ze Słowenii, Turcji, Serbii i Czarnogóry. Nie będziemy siedzieć bezczynnie i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby poradzić sobie z tą sytuacją" - zapewnił szef macedońskiego rządu.W regionie od niemal tygodnia utrzymują się wyjątkowo wysokie temperatury. Władze państw bałkańskich ogłosiły najwyższe alerty pogodowe i wezwały mieszkańców do pozostawania w domach. W niedzielę kilka pożarów zlokalizowano również w Bośni i Hercegowinie.Jakub Bawołek (PAP)
 

gn/