W Libii walczą przeciwko sobie dwie wpływowe grupy: zależna od ministerstwa obrony Brygada 444 oraz potężna milicja Siły Al-Radaa, która działa jako siły policyjne Trypolisu, aresztując zarówno dżihadystów, jak i pospolitych przestępców - donosi Radio France Internationale (RFI) oraz portal Times of Israel. Brygada 444 kontroluje południowe przedmieścia Trypolisu oraz miasta Tarhuna i Bani Walid, zabezpieczając drogi łączące stolicę z południem kraju. Obie grupy są powiązane z libijskim rządem - zauważa Times of Israel.
Do walk dochodzi na przedmieściach leżących na wschodzie i południu stolicy. U źródeł starć leży aresztowanie w poniedziałek wieczorem przywódcy Brygady 444 przez Al-Radaa na obszarze kontrolowanym przez milicję.
Starcia rozprzestrzeniły się w poniedziałek na obszary w pobliżu międzynarodowego lotniska Mitiga, gdzie zawieszono ruch lotniczy, i Uniwersytetu w Trypolisie, na którym ogłoszono zawieszenie zajęć.
Ministerstwo zdrowia zaapelowało we wtorek o oddawanie krwi. Libijski Czerwony Półksiężyc i służby ratunkowe ewakuowały dziesiątki rodzin, które znajdowały się w strefach walk. Nawet w centrum Trypolisu, z dala od dotkniętych przemocą obszarów, ulice były we wtorek puste, a wielu mieszkańców bało się opuszczać swoje domy - informuje RFI.
Od czasu obalenia dyktatora Muammara Kadafiego w 2011 r. w powstaniu wspieranym przez NATO Libia jest nękana konfliktami grup zbrojnych o zmieniających się sojuszach.
sma/