W związku z ogłoszoną przez Fińskie Stowarzyszenie Pilotów Linii Lotniczych (SLL) całodobową akcją protestacyjną, odwołane zostały loty z Helsinek m.in. do USA, Chin oraz Japonii, a także wiele połączeń europejskich, w tym do Londynu oraz do Europy Środkowej, np. do Krakowa. W Finlandii odwołane został między innymi loty do Laponii – do Rovaniemi i do Kittila w rejon popularnego kurortu narciarskiego.
Piloci przystąpili do strajku, gdy trwające od kilku miesięcy negocjacje z władzami Finnair w sprawie układu zbiorowego pracy nie przyniosły rezultatu. Piloci domagają się podwyżek płac oraz usprawnień w systemie emerytalnym.
Mimo protestu część połączeń obsługiwana jest przez podwykonawcę Finnaira, linię Norra, w tym do krajów środkowoeuropejskich, np. z Helsinek do Warszawy – wynika z komunikatów operatora.
W związku z kolejnym zaplanowanym na piątek strajkiem, tego dnia odwołanych zostało 150 lotów. Skutki protestów widoczne są także poza oficjalnymi dniami strajkowymi. We wtorek, środę i sobotę odwołano kilkanaście lotów. Łącznie w ciągu tygodnia niezrealizowanych będzie około 300 lotów, co bezpośrednio wpłynęło na podróże około 33 tys. pasażerów. Nowych, przekierowanych połączeń – jak poinformował Finnair - nie zapewniono kilkuset osobom, a klienci mogą ubiegać się o zwrot kosztów biletów.
Straty finansowe dla przewoźnika na skutek strajku pilotów są określane jako "znaczące", ale nie ujawniono jak dotąd żadnych liczb na ten temat.
Przemysław Molik (PAP)
pmo/ ap/ sma/