Sypią się mandaty dla turystów we Florencji. Władze interweniują

2024-04-10 10:20 aktualizacja: 2024-04-10, 11:31
Florencja Fot. PAP/Abaca
Florencja Fot. PAP/Abaca
Mandaty na sumę 125 milionów euro wystawiono w zeszłym roku we Florencji. Ponieważ przepisy o zasadach ruchu, w tym o zakazie wjazdu do centrum łamią głównie cudzoziemcy, władze miasta postanowiły interweniować i rozpoczęły kampanię informacyjną za granicą, by turyści wiedzieli jak mają się poruszać.

Wjazd do ścisłego centrum Florencji jest ciężkim wykroczeniem, bo na dużym jego obszarze istnieje zakaz ruchu samochodów z wyjątkiem tych uprawnionych.

Nie wie o tym wielu zagranicznych turystów, którzy starają się podjechać jak najbliżej hotelu albo zabytków. Efektem są mnożące się tam mandaty. W zeszłym roku wypisano ich na sumę większą o 9 mln euro niż w 2022 r.

Władze stolicy Toskanii wystąpiły z inicjatywą szerokiej kampanii informacyjnej, także w mediach społecznościowych, by wyjaśnić turystom przybywającym z zagranicy, jakie są możliwości poruszania się po mieście i by ograniczyć zarazem ruch samochodowy.

Prawie dwie trzecie mandatów, jakie otrzymali we Florencji obcokrajowcy, wystawiono za wjazd do strefy zakazu ruchu.

„Ten tak wysoki wskaźnik naprawdę niepokoi” - przyznał szef wydziału ds. ruchu i transportu publicznego we władzach miejskich Stefano Giorgetti.

„Musimy interweniować, bo znaki zakazu wjazdu są bardzo widoczne, pali się czerwone światło, co już powinno być sygnałem dla każdego. Są też tablice z angielskimi napisami” - dodał.

„By chronić historyczne centrum przed nielegalnie wjeżdżającymi samochodami, postanowiliśmy przeprowadzić kampanię informacyjną” - podkreślił urzędnik magistratu.

Turystom przedstawiana jest oferta korzystania z transportu publicznego oraz parkingów przy wjeździe do miasta, gdzie można wsiąść na przykład do tramwaju. Proponuje się też rowery i hulajnogi. (PAP)

kno/