Podczas badań prowadzonych na terenie byłego niemieckiego obozu jenieckiego Stalag II D w Stargardzie (Zachodniopomorskie) odnaleziono szczątki 276 ofiar. W tym 8 kobiet i 20 dzieci. Zakończył się trzeci etap prac, rozpoczętych we w 2021 r.
"Jesteśmy w stanie pokazać i dostarczyć dowodów zbrodni popełnianych w obozach jenieckich. Dzięki analizom wykonanym przez te trzy sezony badań pokazujemy jak wyglądało życie obozowe i jak wyglądała śmiertelność w obozach jenieckich" – przekazał kierownik Katedry Medycyny Sądowej Pomorskiego Uniwersytetu Medycznego w Szczecinie prof. Andrzej Ossowski.
"Analizy historyczne nie są w stanie odpowiedzieć na wszystkie pytania, gdyby nie badania terenowe, medyczno-sądowe i genetyczne, to na wiele pytań nie moglibyśmy odpowiedzieć" – dodał.
"Stalag II D był jednym z największych obozów jenieckich na terenie III Rzeszy. Od 1939 r. (początkowo działał jako obóz przejściowy, Dulag L) trafiali do niego jeńcy z całej Europy, żołnierze szeregowi i podoficerowie, m.in. żołnierze armii gen. Kleeberga, ale też inni żołnierze polscy, francuscy, belgijscy i sowieccy. Jeńcy, którzy trafiali do obozu, pracowali w komandach roboczych na całym Pomorzu, m.in. w majątkach ziemskich i przy budowie dróg. Wielu z nich zmarło w trakcie robót – byli chowani w pobliżu miejsca, w którym pracowali.
"Najbardziej zaskakującym dla nas było odnalezienie ludności cywilnej, wysiedlonej po Powstaniu Warszawskim, która trafiła do obozu w Łambinowicach, a następnie została skierowana do obozu w Stargardzie. Część z tych osób w wyniku panujących w obozie warunków zmarła i została pochowana na miejscu grzebalnym Stalagu II D" – przekazał Ossowski.
Wśród artefaktów znalezionych przy ofiarach były m.in. dziecięce buciki, medalik ze św. Antonim z Padwy i św. Franciszkiem, a także drewniany krzyżyk, znaleziony przy szczątkach dziecka.
"Wśród osób cywilnych odnajdujemy osoby młode, m.in. też fragmenty mundurów, które mogą wskazywać na młodzież powstańcą. Mamy do czynienia z kobietami, ze starszymi mężczyznami, z dziećmi i przy tych osobach znajdujemy przedmioty związane wyłącznie z ludnością polską" – podkreślił genetyk.
W pierwszym etapie badań odkryto szczątki blisko 70 ofiar, głównie jeńców sowieckich. Analizy wykazały, że zmarli oni w ciągu czterech dni w 1941 r.; jak ustalili badacze z PUM – najprawdopodobniej na tyfus.
"Dowiedzieliśmy się, że warunki, które panowały w obozie były tragiczne. Nasze badania potwierdzają zeznania jeńców wojennych, którzy przeżyli i mówili o biciu, bardzo złym traktowaniu. Wspominali też, że największym problem nie były te warunki socjalne, które w 1941 r. były tragiczne, co brak żywności. Ci jeńcy tak naprawdę umierali w wyniku warunków panujących w obozie. To jest eksterminacja poprzez warunki" – powiedział Ossowski.
Obóz Stalag II D działał do ewakuacji w lutym 1945 roku. Naukowacy zapowiedzieli, że badania będa kontynuuowane. (PAP)