Szczątki zaginionego turysty znaleziono wewnątrz ogromnego krokodyla

2024-08-08 09:16 aktualizacja: 2024-08-08, 12:26
Krokodyl w Australii, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/AAP/BRIAN CASSEY
Krokodyl w Australii, zdjęcie ilustracyjne, fot. PAP/EPA/AAP/BRIAN CASSEY
Australijska policja poinformowała we wtorek, że szczątki ludzkie znalezione wewnątrz ogromnego krokodyla zastrzelonego dzień wcześniej w Queensland należą do zaginionego 40-letniego turysty z Nowej Południowej Walii.

Lekarz Dave Hogbin z Newcastle w Nowej Południowej Walii wybrał się ze swoją żoną i trzema synami na wakacje do północnego stanu Queensland. Jedną z atrakcji była wizyta w sąsiadującym z miasteczkiem Cooktown parku dzikiej przyrody.

Gdy w sobotę przechadzali się wzdłuż przepływającej przezeń rzeczki Annan, usunęła się pod ich stopami stroma skarpa, pociągając mężczyznę do wody. Jego żona w rozmowie z mediami opisała go, jako wysokiego, silnego i sprawnego fizycznie mężczyznę, który jednak niewiele mógł zrobić w zaistniałej sytuacji.

Rodzina powiadomiła o wypadku strażników parku. Do poszukiwań użyto śmigłowca, z pokładu którego dostrzeżono w poniedziałek, cztery kilometry od miejsca zdarzenia, niemal pięciometrowego krokodyla. Gad został zastrzelony.

"Funkcjonariusze ds. dzikiej przyrody uśmiercili krokodyla o długości około 4,9 metra, który prawdopodobnie był odpowiedzialny za śmiertelny atak na rzece w pobliżu Cooktown" — powiedział Daniel Guymer, starszy oficer ochrony środowiska w Queensland.

"Zwierzę miało w pysku dowody wskazujące, że pan Hogbin był celem jego ataku" - dodał. Znalezione wraz z krokodylem szczątki przesłane zostały do laboratorium policji, gdzie poddane zostaną dalszym badaniom, które dostarczą pełnej identyfikacji ofiary.

Strażnicy z Queensland skrytykowali przy okazji turystów karmiących krokodyle na brzegu rzeki Annan.

"To bardzo ryzykowne i bardzo lekkomyślne. Jeśli ludzie karmią krokodyle, to zachęcają je do pozostania w tym miejscu, a to będzie stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa osób, które później się tam pojawią" — powiedział Gumyer.

Kara za celowe karmienie krokodyla wynosi w Queensland 6,5 tys. dolarów australijskich (około 4,2 tys. USD).

"Karmienie niebezpiecznych zwierząt, takich jak krokodyle, jest w rzeczywistości przestępstwem na mocy ustawy o ochronie przyrody" - dodał Guymer. Australijskie media przypominają, że jest to trzeci śmiertelny atak krokodyla w Australii w tym roku.

Populacja krokodyli eksplodowała w tropikalnej północnej części Australii, odkąd gady te stały się gatunkiem chronionym na mocy prawa australijskiego wprowadzonego w latach 70. XX wieku.

sma/