Europa posiada wszelki potencjał do wsparcia Ukrainy (w wojnie z Rosją), jeśli tylko będzie ku temu wystarczająca wola polityczna – przyznał szef MON w programie na antenie telewizji MTV3.
Według Hakkanena kraje zachodnie "zbyt wolno zdają sobie sprawę z powagi sytuacji", podobnie jak było to w latach 30. XX wieku, gdy sądzono, że "dyktatorzy w jakiś sposób uspokoją się albo nie mają takich złych zamiarów".
Minister przypomniał, że USA są liderem i duchowym przywódcą wsparcia dla Ukrainy, a w celu zapewnienia bezpieczeństwa Europy potrzebne jest nie tylko NATO, ale także "silna" Unia Europejska. Odniósł się przy tym do opracowywanej przez Komisję Europejską nowej strategii inwestycyjnej dla przemysłu obronnego, która ma być gotowa w najbliższych dniach.
"Ukraina walczy za cały Zachód, za wspólnotę wartości i zachodni styl życia" – mówił z kolei Hakkanen w parlamencie.
W środę fińscy deputowani - po raz drugi od rozpoczęcia przed dwoma laty inwazji Rosji na Ukrainę - debatowali na temat wsparcia Ukrainy.
"Rosja jest gotowa do powodowania nieobliczalnych zniszczeń i cierpień, także wśród obywateli innych państw. Nie mamy prawa do tego, by pozwolić sobie na zmęczenie" – zadeklarował marszałek Jussi Halla-aho.
Na początku lutego br. fińskie władze zatwierdziły 22. pakiet wsparcia dla Ukrainy o wartości blisko 200 mln euro. Zdecydowano też o przystąpieniu w ramach międzynarodowej Grupy Kontaktowej ds. Obrony Ukrainy (UDCG) do udziału w szkoleniach ukraińskich żołnierzy, dotyczących operacji artyleryjskich i rozminowywania terenu. Dotychczas Finlandia przekazała ukraińskim siłom zbrojnym sprzęt i sprzęt wojskowy o wartości około 1,8 mld euro. (PAP)
mar/