"Amerykański niszczyciel na polskim lądzie staje się faktem, staje się niezwykłym wydarzeniem w historii bezpieczeństwa Polski, Stanów Zjednoczonych i NATO; Polska staje się częścią najlepszej i najbardziej efektywnej obrony powietrznej" - powiedział Kosiniak-Kamysz.
Minister ocenił, że otwarcie bazy w Redzikowie jest "jak kamień milowy i kamień węgielny zarazem".
"Kamień milowy w dziedzinach obronności przeciwrakietowej i obronności powietrznej dla wszystkich państw NATO, dla Europy i Stanów Zjednoczonych. Przez tę bazę amerykańską w Redzikowie Europa, Stany Zjednoczone, Polska, NATO stają się jeszcze bardziej bezpieczne, stają się najpotężniejszym sojuszem we współczesnym świecie" - podkreślił szef MON. (PAP)
Szef MON: Polska to dobry sojusznik; wojska USA zawsze mogły liczyć na wojska polskie
Polska to dobry sojusznik, odpowiadała na wezwania Stanów Zjednoczonych do pełnienia misji na całym świecie. Wojska USA zawsze mogły liczyć na wojska polskie - powiedział wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podczas uroczystości otwarcia bazy w Redzikowie.
W środę w pomorskim Redzikowie odbyła się uroczystość otwarcia zarządzanej przez amerykańską marynarkę wojenną bazy tzw. tarczy antyrakietowej. Wyposażona w system Aegis Ashore, baza stanowi część międzynarodowego systemu mającego chronić USA i Europę przed atakami rakietami balistycznymi.
"Obecne konflikty trwająca na Ukrainie i Bliskim Wschodzie pokazują, jak ważna jest obrona powietrzna, obrona przeciwrakietowa. Amerykańska baza na polskiej ziemi, w strukturach Sojuszu Północnoatlantyckiego na mocy postanowień ze szczytu NATO w Waszyngtonie w 2024 roku staje się faktem. Dzięki temu Polska staje się częścią najbardziej skutecznej, największej obrony powietrznej na świecie" - powiedział Kosiniak-Kamysz.
Szef MON podkreślił historię polsko-amerykańskiej współpracy militarnej, w tym nad budową bazy w Polsce. "Prace nad bazą w Redzikowie rozpoczęły się od 2002 roku, od koncepcji - później wszystkie kolejne rząd USA i rządu Polski dążyły do tego momentu" - przypomniał. "Polska jest dobrym sojusznikiem. Udowadnialiśmy to przez lata naszej bytności w NATO, a nawet przed przyjęciem do Paktu" - oświadczył minister obrony.
"Przez wszystkie te lata Polska odpowiadała na wezwania Stanów Zjednoczonych do pełnienia misji na całym świecie, w Iraku, w Afganistanie, misji niosących pokój i bezpieczeństwo, w których wojska amerykańskie zawsze mogły liczyć na wojska polskie" - podkreślił.
Jak mówił szef MON, w kwestiach bezpieczeństwa i strategicznego sojuszu z USA w Polsce panuje pełna zgoda polityczna i współpraca między poszczególnymi ośrodkami władzy. Podziękował za wysiłki na rzecz stworzenia bazy w Redzikowie byłym ministrom obrony - Radosławowi Sikorskiemu, Bogdanowi Klichowi, a także m.in. Tomaszowi Siemoniakowi i Mariuszowi Błaszczakowi. "Za to, że mogliśmy wspólnie kontynuować to dzieło umacniania sojuszu polsko-amerykańskiego" - zaznaczył. Podziękował także wszystkim zaangażowanym w powstanie bazy szefom BBN.
Sikorski: baza w Redzikowie jest pomnikiem także sojuszu polsko-polskiego
Baza w Redzikowie powstała przy zmieniających się rządach w USA i w Polsce, co oznacza, że jest pomnikiem nie tylko sojuszu polsko-amerykańskiego, ale także sojuszu polsko-polskiego - podkreślił w środę szef MSZ Radosław Sikorski.
"W Stanach Zjednoczonych zmieniały się rządy, w Polsce zmieniały się rządy, a baza powstawała, więc ta baza jest pomnikiem nie tylko sojuszu polsko-amerykańskiego, jego stabilności, ale także sojuszu polsko-polskiego" - mówił Sikorski.
"Rosja znowu najeżdża swojego sąsiada, więc ta polska jedność - wbrew podziałom politycznym - jest tym ważniejsza" - podkreślił minister. Dodał, że obecna wersja bazy może chronić nie tylko terytorium USA, ale także terytorium Europy, w tym Polski.
Szef MSZ przypomniał też, że umowę dotyczącą powstania tej bazy podpisał, jako minister spraw zagranicznych, 20 sierpnia 2008 r. z amerykańską sekretarz stanu Condoleezzą Rice - w obecności prezydenta Lecha Kaczyńskiego i premiera Donalda Tuska.
"Było to kilkanaście dni po rosyjskiej inwazji na Gruzję, i nie był to przypadek" - zaznaczył.
Szef MSZ wyraził także zadowolenie z powstania tej bazy, dodając, że będzie się modlił, żeby nigdy nie musiała być użyta.
"To dobry dzień dla Stanów Zjednoczonych, dla NATO i dla bezpieczeństwa Polski" - podsumował minister. (PAP)
mml/ par/del/ nno/ ero/ dsok/ itm/ kp/ pap/