W rozmowie opublikowanej w piątek w "Kurierze Lubelskim" szef MSWiA pytany był o wprowadzenie kontroli na granicy polsko-słowackiej w kontekście pojawiających się zarzutów wobec rządu o tym, że to działanie zbyt daleko idące, ograniczające swobody poruszania.
"Takie zarzuty to przykład krótkowzroczności i nieodpowiedzialności. Kwestia nielegalnej migracji jest dla współczesnej Europy kluczowym problemem. To jest problem niezwykle poważny. Łatwość, z jaką nielegalni migranci uzyskują prawo pobytu w Unii Europejskiej czy wysokie świadczenia socjalne, powoduje kolejny napływ fali nielegalnych migrantów na teren UE. W związku z tym nasza odpowiedź powinna być twarda – taka, jaką zastosowaliśmy na granicy z Białorusią, kiedy usiłowano stworzyć nielegalny szlak migracji do Europy" – podkreślił Kamiński.
Ocenił, że polityka migracyjna UE jest polityką nieodpowiedzialną, nieadekwatną do wyzwań współczesności, zideologizowaną i, "można powiedzieć, wręcz samobójczą". Jego zdaniem jedyną właściwą odpowiedzią na falę nielegalnej migracji jest twarda obrona zewnętrznych granic UE i zmiana systemu azylowego, jaki obowiązuje w Unii Europejskiej.
Minister Kamiński przypomniał, że od 2021 roku jesteśmy świadkami hybrydowego ataku reżimu Łukaszenki na granicy polsko-białoruskiej. "Migracja wykorzystywana jest przy tym jako narzędzie do destabilizacji Polski i Unii Europejskiej. Do tego trzeba dodać także rosyjską brutalną agresję na Ukrainę, co doprowadziło w Europie do największego kryzysu uchodźczego po II wojnie światowej" – zwrócił uwagę szef MSWiA.
Zapytany, czy dzisiejsza agresywna wobec Polski postawa Niemiec wskazuje, że Zachód znów chce wrócić do relacji z Rosją; czy to próba wpłynięcia na wynik wyborów w Polsce Kamiński podkreślił, że sytuacja w Europie Zachodniej jest obserwowana i – jak podał - nie ma dnia, żeby nie pojawiały się jakieś sygnały, które w ewidentny sposób można odebrać jako próbę wpłynięcia na wynik naszych wyborów.
"Pamiętamy słowa szefa Europejskiej Partii Ludowej (EPL) Manfreda Webera, który zapowiedział stworzenie "zapory ogniowej przeciwko PiS", zastąpienie obecnej władzy i poprowadzenie naszego kraju z powrotem do Europy. To skandaliczne wypowiedzi, które, jak rozumiem, mają wykreować w strukturach unijnych całkowicie negatywny obraz Polski. Nie ma na to naszej zgody. Nie ma także naszej zgody na powrót do zbliżenia Unii Europejskiej z Rosją" – zaznaczył Mariusz Kamiński.(PAP)
autorka: Gabriela Bogaczyk
pp/