Minister Sikorski rozmawiał w środę z nowym sekretarzem generalnym NATO. "Podziękował Polsce za wspieranie Ukrainy oraz wyraził zaniepokojenie zagrożeniem kontyngentów stacjonujących na Bliskim Wschodzie" - poinformowało Ministerstwo Spraw Zagranicznych.
W komunikacie przekazano też, że była to pierwsza rozmowa polskiego szefa MSZ z nowym sekretarzem generalnym. Mark Rutte, były premier Holandii oficjalnie objął stanowisko we wtorek.
"Rozmowa, która rozpoczęła się od gratulacji z tytułu objęcia tego stanowiska, dotyczyła obecnej sytuacji w Ukrainie, perspektyw rozszerzenia NATO, a także zaogniającej się sytuacji na Bliskim Wschodzie" - podało MSZ.
Nowy sekretarz generalny NATO podziękował Polsce za wysiłki na rzecz wsparcia Ukrainy, wskazał też na pilną konieczność wsparcia obrony przeciwlotniczej Ukrainy oraz logistyki ukraińskich sił zbrojnych. Sikorski i Rutte zgodzili się, że problemem stają się naruszające granice państwa NATO rosyjskie pociski i drony, nad którymi rosyjskie wojska tracą kontrolę.
"Mówiąc o konflikcie na Bliskim Wschodzie, Rutte zwrócił uwagę na liczne kontyngenty wojskowe krajów NATO i krajów kandydujących do Sojuszu, stacjonujące w rejonie konfliktu, dla których obecna sytuacja może być zagrożeniem" - dodało MSZ.
Resort przekazał też, że w imieniu premiera Donalda Tuska - minister Sikorski zaprosił nowego sekretarza generalnego NATO do Warszawy. (PAP)
lui/ godl/ jpn/ ał/