We wtorek w stolicy Belgii zorganizowano roboczą kolację w ramach posiedzenia Rady NATO-Ukraina z udziałem szefów MSZ państw NATO i ukraińskiego ministra spraw zagranicznych Andrija Sybihy.
"Omówiliśmy to, co jeszcze mogą zrobić sojusznicy, aby zapewnić (Kijowowi) krytycznie (ważną) amunicję i (środki) obrony przeciwlotniczej w sytuacji, w której Rosja nasila swoje ataki i rozszerza (zakres) wojny z pomocą północnokoreańskich żołnierzy i broni. Sojusznicy pracują nad realizacją zobowiązania finansowego w wysokości 40 mld euro na pomoc w dziedzinie bezpieczeństwa dla Ukrainy w 2024 r." - oznajmił Rutte na konferencji.
Dodał, że w zamian za wojska i broń Rosja zapewnia Korei Północnej wsparcie w jej programach rakietowych i nuklearnych. W ocenie Ruttego może to zdestabilizować Półwysep Koreański, a nawet zagrozić Stanom Zjednoczonym. "Bezprawna wojna Rosji z Ukrainą zagraża więc nam wszystkim" - zaalarmował.
Dlatego, jego zdaniem, państwa NATO muszą zrobić coś więcej niż tylko utrzymać gotowość Ukrainę do walki. "Musimy zapewnić (temu krajowi) wystarczające wsparcie, aby raz na zawsze zmienić przebieg tego konfliktu" - powiedział szef Sojuszu.
W środę ministrowie z państw NATO omówili coraz bardziej agresywną postawę Rosji, a także jej eskalację wrogich działań wobec krajów tej organizacji.
"Widzieliśmy gwałtowny wzrost liczby tych ataków. Musimy pociągnąć sprawców do odpowiedzialności. Zarówno Rosja, jak i Chiny próbowały zdestabilizować nasze kraje i podzielić nasze społeczeństwa przy pomocy aktów sabotażu, cyberataków i szantażu energetycznego. Dzisiaj ministrowie uzgodnili zestaw proaktywnych środków w celu przeciwstawienia się wrogim działaniom Rosji, (w tym w sferze) cybernetycznej" - oświadczył Holender.
Rutte powiadomił, że te przedsięwzięcia obejmują większą częstotliwość wymiany informacji wywiadowczych i ćwiczeń wojskowych, lepszą ochronę infrastruktury krytycznej, bardziej skuteczną obronę cyberprzestrzeni i zdecydowane działania przeciwko rosyjskiej flocie statków eksportujących ropę. "Będziemy ściśle współpracować z UE w tych kwestiach" - zapewnił.
Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)
grg/