W środę na konferencji prasowej podczas drugiego dnia Europejskiego Forum Rolniczego w Jasionce zaprezentowano podpisane we wtorek w nocy uzgodnienie przedstawicieli organizacji rolniczych z ministrem rolnictwa. Izdebski podkreślił, że są to tylko uzgodnienia i w dodatku przyjęte bez udziału całego środowiska rolniczego.
"To, co wczoraj zostało podpisane, to są tylko uzgodnienia. To jest taki pierwszy krok, żeby poczynić następne kroki" - powiedział Izdebski. Dodał, że uzgodnienie zostało podpisane nie przez wszystkich przedstawicieli organizatorów protestów z całej Polski, którzy byli na spotkaniu z premierem. "Wśród osób, które podpisały uzgodnienie, byli przeważnie producenci zbóż" - wskazał.
Jak mówił, "głównym tematem i źródłem tego dokumentu było właśnie wsparcie polskiego rządu dla producentów zbóż". "Rolnicy potrzebują wsparcia, środków, po to, żeby wyjść teraz w pole" - podkreślił przewodniczący OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych. Powiedział jednocześnie, że trzecim postulatem rolniczym jest rozwój - szerokorozumiany - "hodowli zwierząt w Polsce". "Musimy szukać rozwiązań systemowych, a nie doraźnych" - dodał.
"Będziemy ostro stawiać na rozwój hodowli zwierząt, łącznie z norkami. Nie ma mowy o jakichkolwiek ograniczeniach, wręcz odwrotnie - będziemy robić wszystko, żeby te hodowle w Polsce rozwijać" - podkreślił.
Izdebski zapowiedział, że rolnicy w piątek chcą zorganizować spotkanie związkowe wszystkich branż, które współpracują z OPZZ Rolników i Organizacji Rolniczych. "Rozmawiałem dzisiaj z ministrem rolnictwa Czesławem Siekierskim, zgodził się wstępnie" - dodał. Zapowiedział, że szczegóły dotyczące spotkania zostaną podane najprawdopodobniej w czwartek. Podkreślił, że bardzo mu zależy na obecności ministra, gdy przedstawiciele wszystkich organizacji, będą się wypowiadać.
Zawarte w Jasionce uzgodnienie podpisali minister rolnictwa Czesław Siekierski, wiceminister rolnictwa Michał Kołodziejczak oraz 11 przedstawicieli organizacji rolniczych. Wśród nich są m.in. lider Podkarpackiej Oszukanej Wsi Roman Kondrów, Wiesław Gryn z Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego, Artur Koncik - rolnik protestujący na przejściu w Świecku, przewodniczący NSZZ RI „Solidarność” Tomasz Obszański, Filip Pawlik z AgroUnii, Władysław Serafin - przewodniczący Krajowego Związku Rolników Kółek i Organizacji Rolniczych oraz Andrzej Sobociński - przedstawiciel rolników protestujących na Żuławach.
W dokumencie przewidziano m.in. utrzymanie embarga na produkty rolne z Ukrainy oraz uregulowanie relacji handlowych z tym krajem.
Zawarto w nim również punkt dotyczący dopłat, które mają objąć m.in. jęczmień i żyto. Inny punkt przewiduje utrzymanie wysokości podatku rolnego na poziomie z 2023 r.
W całym kraju w środę od rana trwają rolnicze protesty i utrudnienia na drogach. Rolnicy blokują m.in. drogi dojazdowe do Warszawy, Wrocławia, Poznania, czy Bydgoszczy. Postulaty pozostają niezmienne od kilku tygodni: rolnicy domagają się m.in. odstąpienia od przepisów Europejskiego Zielonego Ładu i uszczelnienia granic przed napływem produktów rolno-spożywczych spoza państw UE. (PAP)
kgr/