Sztabowcy Joe Bidena odpowiadają George’owi Clooneyowi, który wezwał go do rezygnacji z wyścigu o Biały Dom [WIDEO]

2024-07-12 13:00 aktualizacja: 2024-07-12, 16:49
Prezydent USA Joe Biden. Fot. 	PAP/EPA/CHRIS KLEPONIS / POOL
Prezydent USA Joe Biden. Fot. PAP/EPA/CHRIS KLEPONIS / POOL
Nie milkną echa katastrofalnej debaty przed wyborami prezydenckimi w Stanach Zjednoczonych, w której Joe Biden wypadł bardzo źle, co może mieć decydujący wpływ na jego listopadowe starcie z Donaldem Trumpem. Do grona nawołujących Bidena do oddania miejsca innemu kandydatowi Demokratów dołączył George Clooney. Popularny gwiazdor nie musiał czekać długo na odpowiedź sztabowców Bidena.

W tekście opublikowanym w gazecie „The New York Times”, George Clooney wezwał Joe Bidena do wycofania się z listopadowych wyborów, by zamiast niego o urząd prezydenta mógł ubiegać się inny kandydat Partii Demokratycznej. Powodem tego wezwania miała być nie tyle ostatnia debata, ale obserwacje, jakie poczynił Clooney podczas imprezy połączonej ze zbieraniem funduszy na kampanię wyborczą, jaka odbyła się w ubiegłym miesiącu i w której brał udział również Joe Biden.

„Kocham Joe Bidena. Jako senatora. Jako wiceprezydenta i jako prezydenta. Uważam go za przyjaciela i wierzę w niego. Wierzę w jego charakter. Wierzę w jego kręgosłup moralny. W ostatnich czterech latach wygrał większość walk, jakie zmierzył. Ale z czasem nie wygra. Żaden z nas tego nie zrobi. Z ogromnym żalem muszę powiedzieć, że Joe Biden z imprezy sprzed trzech tygodni, to nie ten sam Joe Zaje***** Biden z 2010 roku. Był taki sam, jak widzieliśmy to na debacie” – napisał Clooney, który jest jednym z najbardziej wpływowych gwiazdorów popierających Demokratów. Również dzięki niemu na wspomnianej imprezie udało się zebrać ponad 30 milionów dolarów.

„Czy był zmęczony? Tak. Chory? Może. Przywódcy naszej partii muszą jednak przestać nam wmawiać, że 51 milionów osób nie widziało tego, co widziało. Jesteśmy tak przerażeni wizją drugiej prezydentury Trumpa, że ignorujemy każdy znak ostrzegawczy. Chodzi o wiek, nic więcej” – argumentuje dalej gwiazdor „Od zmierzchu do świtu”, który nie musiał długo czekać na odpowiedź sztabowców Bidena.

Anonimowi przedstawiciele prezydenta USA wyśmiewają Clooneya i jego udział na wspomnianej imprezie, do której doszło 15 czerwca. „Prezydent uczestniczył w niej przez trzy godziny, podczas gdy Clooney zrobił sobie fotkę i szybko wyszedł” – przekonują cytowani przez portal The Hollywood Reporter. Wskazują na to, że Biden wziął udział w tym wydarzeniu od razu po powrocie z Włoch, gdzie uczestniczył w szczycie G7. (PAP Life)
 

gn/