Jak oszacowano, w 2024 roku dobrowolnie opuści Szwecję 7800 imigrantów bez prawa pobytu, o 900 więcej niż zakładano wcześniej. Natomiast w 2025 roku liczba ta wyniesie 6900, o 300 więcej. Spadek powrotów wynika z zakładanej mniejszej liczby wniosków o azyl.
Urząd Migracyjny przewiduje, że w tym roku o azyl w Szwecji wystąpi 10 tys. osób, najmniej od 1997 roku, a w 2025 roku będzie to 9500.
Obecnie władze negatywnie rozpatrują ok. 75 proc. wniosków o azyl, a osoby których to dotyczy trafiać mają do specjalnych ośrodków dla powracających, gdzie oferowana jest im pomoc. Jest to nowy pomysł rządu na zwiększenie wyjazdów.
Według ministra migracji Johana Forssella sprawujący od dwóch lat w Szwecji władzę centroprawicowy rząd "przeprowadza największą w historii reformę w podejściu do kwestii migracyjnej". Ważną częścią zmiany podejścia mają być powroty osób, którym nie należy się azyl - uważa minister. W przyszłym roku ma ruszyć w tej sprawie kampania informacyjna,
Jednocześnie prognoza pokazuje, że w tym i w najbliższych latach można spodziewać się rosnącej liczby uchodźców z Ukrainy w związku z trwającą rosyjską inwazją. Oczekuje się, że w tym roku wnioski o ochronę na podstawie unijnej dyrektywy złoży 11 500 obywateli Ukrainy, o 500 więcej niż wcześniej zakładano, a w 2025 roku liczba ta wyniesie 12 000; wzrost o 1000.
Z początkiem listopada wchodzą w życie przepisy ułatwiające Ukraińcom otrzymanie części świadczeń socjalnych oraz dające dostęp do bezpłatnej opieki zdrowotnej.
Rząd Szwecji od 1 stycznia 2016 roku planuje podwyższyć znacznie kwotę zasiłku na powrót do własnego kraju z 10 tys. koron (872 euro) do 350 tys. (ok. 30 tys, euro). Uzyskanie takiej zapomogi obwarowane jest jednak licznymi warunkami. Prawo to nie przysługuje Ukraińcom.
Szwecja w 2015 roku, gdy władzę sprawowała koalicja socjaldemokratów i Zielonych, przyjęła rekordową liczbę wniosków o azyl - 162 tys.
W Szwecji osoba, której odmówiono azylu ma 2-4 tygodnie na opuszczenie kraju po uprawomocnieniu się decyzji, jeśli imigrant nie zdecyduje się na złożenie odwołania do sądu. W takim przypadku można wciąż przebywać w kraju. Inaczej jest, gdy zapadnie decyzja o przymusowym wydaleniu - wówczas mimo prawa odwołania, wyjazd powinien zostać zrealizowany. Tego rodzaju sprawy są prowadzone przez policję.
Według danych Urzędu Migracyjnego od 2023 roku nasilono procedurę przymusowego transportu imigrantów do ich krajów pochodzenia lotami czarterowymi. Od listopada 2023 roku do maja 2024 roku 250 samolotami opuściło Szwecję 1700 takich osób. Większość tego rodzaju podróży odbywa się jednak rejsowymi samolotami, w zależności od sytuacji z obstawą policji lub służby więziennej.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk
grg/