Tim Robbins krytykuje streamingi. „To przyszłość kina? No to mamy problem”

2024-12-01 10:10 aktualizacja: 2024-12-01, 12:52
Tim Robbins. Fot. PAP/EPA/CLAUDIO ONORATI
Tim Robbins. Fot. PAP/EPA/CLAUDIO ONORATI
30-lecie premiery „Skazanych na Shawshank” stało się okazją do wypowiedzenia kilku gorzkich słów pod adresem serwisów streamingowych ze strony Tima Robbinsa. Oprócz tego, filmowy Andy Dufresne wytłumaczył na podstawie wspomnianej produkcji, dlaczego wielkie kino obroni się samo, niezależnie od osiąganych wyników kasowych.

Dziś wydaje się to niemożliwe, ale jeden z najbardziej ukochanych przez widzów film, „Skazani na Shawshank”, nie odniósł w czasie premiery sukcesu kasowego. Choć nie była to klapa – przy budżecie 25 milionów dolarów zarobił na całym świecie 73 miliony. "Kiedy "Skazani na Shawshank" trafili do kina, krytycy dobrze o nich pisali, film był nominowany do Oscarów, ale nikt go w kinach nie oglądał" - wspominał Tim Robbins w rozmowie z gazetą „The Guardian”.

"Później trafił na kasety VHS, a Ted Turner pokazał go na swoim kanale telewizyjnym (Turner Classic Movies - red.). To wszystko zmieniło. Teraz to ukochany przez wszystkich tytuł. Jest na szczycie listy najlepszych na portalu IMDb. Z tego powodu wiem, że dobry film czy dobry serial przetrwa na zawsze. To, czy jest hitem kasowym, czy nie, jest nieważne w porównaniu z tym, co sądzą o nim ludzie 10, 15 czy 20 lat po premierze” – stwierdził gwiazdor.

W tej samej rozmowie dostało się od Robbinsa platformom streamingowym. Aktor, który jest gwiazdą serialu sci-fi Apple TV+ „Silos”, apeluje do nich, by zadbały o warunki pracy swoich twórców. „Aktorzy mają prosto. Nie muszą pracować każdego dnia. Kiedy skończą jedną pracę, mają trochę wolnego, a potem zaczynają kolejną. Co innego ekipy filmowe. Ich członkowie są przepracowani, nie mają emocjonalnego spokoju, by prowadzić stabilne życie” – zauważył.

Robbins nie ma dobrego zdania o streamingowych produkcjach. „Wejdźcie na Netflix i zobaczcie, jakie filmy tam pokazują. I mówicie mi, że to jest przyszłość kina? No to mamy poważny problem” - stwierdził. (PAP Life)

kal/ag/ep/