Tomczyk: Błaszczak powinien otrzymać wyrok za ujawnienie dokumentów dotyczących planów obrony kraju
Wiceminister obrony Cezary Tomczyk ocenił w piątek w Sejmie, że byłemu szefowi MON Mariuszowi Błaszczakowi (PiS) za ujawnienie tajnych dokumentów dotyczących planów obrony kraju należy się akt oskarżenia i wyrok.

W piątek w Sejmie grupa posłów KO skierowała pytanie do MON w sprawie działań Błaszczaka, związanych z odtajnieniem przez niego tajnych dokumentów dot. planów obrony kraju. Na początku lutego prokurator generalny Adam Bodnar skierował do Sejmu wniosek o uchylenie immunitetu Błaszczakowi. Prokuratura chce mu postawić zarzuty przekroczenia uprawnień w związku z tym, że jako szef MON odtajnił w lipcu 2023 r. i publicznie ujawnił we wrześniu 2023 r. fragmenty Planu Użycia Sił Zbrojnych RP WARTA-00101.
Plan ten to dokument z 2011 r. dotyczący sposobu obrony przed ewentualnym atakiem Rosji. Powołując się na ten dokument Błaszczak zarzucał wtedy politykom PO, że za czasów swoich rządów planowali w razie inwazji obronę państwa na linii Wisły i "oddanie napastnikowi połowy kraju". Błaszczak zapowiedział, że sam nie zrzeknie się immunitetu, a w czasie opublikowania przez niego dokumentów nie były one już objęte tajemnicą i miały charakter historyczny.
Odpowiedzi na pytanie posłów KO udzielił wiceszef MON Cezary Tomczyk. "Nie mogę znaleźć w słowniku ludzi cywilizowanych motywów, które mogłyby przyświecać ministrowi obrony, który w imię interesu partyjnego, dopuszcza się odtajnienia ściśle tajnych informacji" - powiedział wiceminister.
Natomiast - jak dodał - "trzeba jednoznacznie powiedzieć, że na pewno motyw - w takim, czy innym sensie - był czysto polityczny, że chodziło tylko o interes partii". "I chciałbym, żeby zrozumiał to każdy kto nas dzisiaj ogląda - a szczególnie politycy PiS, chociaż chyba tutaj płonna nadzieja w tej sprawie - że interes PiS-u to nie jest to samo, co interes Polski, a patrząc na ostatnie lata działalności PiS mam nawet wrażenie, że zazwyczaj jest dokładnie odwrotnie" - zaznaczył Tomczyk.
"Bo jak nazwać fakt, że minister odtajnia i przekazuje opinii publicznej ściśle tajne plany wojskowe? Jak nazwać fakt, że poprzedni minister obrony, czyli minister Antoni Macierewicz na kilka lat wstrzymuje zakup mundurów dla polskiego wojska? Jak nazwać fakt anulowania konkretnych, już właściwie podpisanych kontraktów zbrojeniowych? To jest po prostu działanie na szkodę własnego państwa" - powiedział wiceszef MON.
"Moim zdaniem za to należy się akt oskarżenia, który już - jak rozumiem - w związku ze skierowaniem wniosku o zdjęcie immunitetu jest sformułowany, ale należy się za to wyrok w imieniu najjaśniejszej Rzeczpospolitej Polskiej. Uważam, że to jest jedyna konsekwencja jaka powinna w tej sprawie nastąpić" - oświadczył Tomczyk. (PAP)
ero/ mrr/ grg/