Wcześniej informowano o pięciu ofiarach śmiertelnych. Jedna osoba jest uznana za zaginioną.
Na terenie przedsiębiorstwa doszło do kilku eksplozji, w wyniku których zawaliła się część dachu fabryki, a kilka osób zostało w niej uwięzionych. Pożar był gaszony całą noc z piątku na sobotę.
W sobotę rano miejsce tragedii odwiedziła prezydent Tajwanu Tsai Ing-wen, która złożyła kondolencje rodzinom ofiar i zaapelowała o dokładne wyjaśnienie przyczyn pożaru. (PAP)
kno/
arch.