Jeden ze świadków powiedział, że zobaczył, jak łuk mostu zakołysał się, po czym usłyszał głośny, raptowny huk.
Władze określiły zdarzenie jako „wypadek przemysłowy”. Trwa śledztwo w celu ustalenia jego przyczyn.
Most miał połączyć brzegi dużego kanału w ramach budowy nowej okrężnicy Lochem we wschodniej prowincji Gelderland.
Burmistrz Sebastian van ‘t Erve powiedział AFP, że wszyscy byli zaszokowani wypadkiem.
„Opracowywaliśmy tę konstrukcję przez pięć lat. A potem w ciągu jednego dnia wszystko runęło, zabijając dwóch ludzi i raniąc dwóch” – oznajmił.
Ranni znajdują się w szpitalu i zdaniem lekarzy ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. (PAP)
kno/