„W sylwestrową noc ratownicy podejmowali interwencje przede wszystkim na stokach, gdzie narciarze witali Nowy Rok. Po północy na Mosornym Groniu w akcji uczestniczył śmigłowiec LPR. Na jego pokładzie do szpitala przetransportowano narciarza z urazem kręgosłupa. Goprowcy poszukiwali też turysty w rejonie Leskowca. Odnalazł się po kilkudziesięciu minutach” - oznajmił ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR ze centralnej stacji w Szczyrku.
W rejonie Babiej Góry obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Występuje głównie w miejscach zwiększonego odłożenia śniegu pod wpływem bardzo silnego wiatru, zwłaszcza na podłożu trawiastym. Pokrywa śnieżna jest nierównomierna i przyrasta wraz z wysokością. Na Markowych Szczawinach leży około 25 cm, w partiach szczytowych 50 cm, a punktowo w miejscach nawianych około 100 cm.
Do wiosny zamknięta jest Perć Akademików, czyli żółty szlak od Górnego Płaju na Babią Górę. To najtrudniejszy szlak w Beskidach. Jest jednokierunkowy, podejściowy.
Turyści, którzy wybiorą się na wędrówkę po górach, muszą być dobrze przygotowani. Szczególnie ważne są: solidne obuwie i ciepła odzież. Przydatne będą kije i raczki. Telefon powinien być naładowany i mieć zainstalowaną aplikację "Ratunek”. Przydatna może się okazać latarka. Zmrok wcześnie zapada. Narciarzom goprowcy przypominają o rozgrzewce przed zjazdem.
Z powodu silnych porywów wiatru w ośrodku Szczyrk Mountain Resort występują problemy z funkcjonowaniem kolei: gondolowej na Halę Skrzyczeńską i na Zbójnicką Kopę. Działają koleje na Solisku i orczyk na Małe Skrzyczne.
W razie wypadku w górach można wezwać GOPR dzwoniąc pod bezpłatny numer telefonu alarmowego: 985 lub 601 100 300. (PAP)
szf/ dki/kgr/