Trwają analizy nad zmianą wynagradzania pracowników pomocy społecznej

2024-07-15 07:03 aktualizacja: 2024-07-15, 10:46
Podsekretarz stanu w MRPiPS, Katarzyna Nowakowska. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Podsekretarz stanu w MRPiPS, Katarzyna Nowakowska. Fot. PAP/Radek Pietruszka
Rozpoczęliśmy analizy i rozmowy o systemowej zmianie wynagradzania pracowników pomocy społecznej - poinformowała PAP wiceminister rodziny, pracy i polityki społecznej Katarzyna Nowakowska. Jeszcze w tym roku chcielibyśmy "odbiurokratyzować" obowiązki pracowników socjalnych - dodała.

Od 1 lipca pracownicy pomocy społecznej, pieczy zastępczej i opieki nad dziećmi do lat trzech otrzymują dodatek motywacyjny do wynagrodzeń w wysokości 1 tys. zł brutto miesięcznie. Dodatek motywacyjny jest przyznany na podstawie programów skierowanych do konkretnych grup pracowników.

Wiceminister rodziny Katarzyna Nowakowska przypomniała, że dodatki motywacyjne dla pracowników pomocy społeczne są wypłacane z wyrównaniem od 1 lipca. "Podwyżki są niezbędnym zastrzykiem, bo wiemy, jak trudna jest sytuacja pracowników pomocy społecznej, w tym pracowników socjalnych" - powiedziała wiceminister.

Podkreśliła, że pracownicy pomocy społecznej są ważną częścią systemu, bo bez nich wiele osób zostaje bez pomocy. "W wielu miejscach w kraju są bardzo duże braki kadrowe. To jest temat, którym chcemy się pilnie zająć. W ministerstwie rozpoczęliśmy analizy i rozmowy o systemowej zmianie wynagradzania pracowników pomocy społecznej. Chcemy wypracować najlepsze rozwiązania. Będziemy to robić i pracować z samorządami, które tych pracowników zatrudniają. Wyższe płace w tym sektorze są w naszym wspólnym interesie" - poinformowała Nowakowska.

Zapowiedziała także zmiany, które "odbiurokratyzują" obowiązki pracowników socjalnych. "Jeszcze w tym roku chcielibyśmy zmniejszyć wykonywane przez nich tzw. prace ściśle biurowe, tak żeby mogli skupić się na istocie swojej pracy" - dodała wiceszefowa MRPiPS.

Zaznaczyła, że ważne będzie także przygotowanie rozwiązań na rzecz zwiększenia prestiżu tego zawodu.

"Bez pracowników nie będzie systemu pomocy społecznej. Mam nadzieję, że uda się wesprzeć samorządy, by także one mogły znaleźć w budżetach pieniądze dla tej grupy zawodowej. Prestiż zawodu to również komunikacja społeczna i szacunek dla tej grupy zawodowej. Nie mam wątpliwości, że należy to mocniej podkreślać" - powiedziała Nowakowska.

Wskazała, że pensje pracowników ustalają władze samorządowe, dlatego mogą się one różnić w zależności od regionu. "Są takie miejsca, gdzie te wynagrodzenia są wyższe. Będziemy przekonywać samorządy, że ta grupa pracowników jest niezwykle ważna dla systemu pomocowego i rozwoju lokalnego, i należy w nią inwestować" - podkreśliła wiceminister.

Według danych MRPiPS dofinansowanie wynagrodzeń od 1 lipca objęło ok. 133 tys. pracowników zatrudnionych na podstawie umowy o pracę w placówkach pomocy społecznej prowadzonych przez samorządy lub na ich zlecenie.

Chodzi m.in. o osoby pracujące w ośrodkach pomocy społecznej; powiatowych centrach pomocy rodzinie; centrach usług społecznych, domach pomocy społecznej; placówkach specjalistycznego poradnictwa, w tym rodzinnego; ośrodkach interwencji kryzysowej; ośrodkach wsparcia, w tym ośrodkach wsparcia m.in. dla osób z zaburzeniami psychicznymi (np. w środowiskowych domach samopomocy), dziennych domach pomocy, domach dla matek z małoletnimi dziećmi i kobiet w ciąży, schroniskach dla osób bezdomnych, schroniskach dla osób bezdomnych z usługami opiekuńczymi, klubach samopomocy wykonujących zadania wynikające z ustawy o pomocy społecznej.

W przestrzeni publicznej pojawiły się informacje, że nie wszyscy pracownicy pomocy społecznej otrzymali dodatkowe pieniądze. Wyłączone z dofinansowania miały zostać częściowo m.in. osoby realizujące świadczenia rodzinne i obsługujące fundusz alimentacyjny.

MRPiPS wyjaśniło, że grupa uprawnionych do dodatku jest określona, ale samorządy mogą ją rozszerzyć we własnym zakresie.

Przedstawiciele samorządów uważają, że przepisy w sprawie dodatków motywacyjnych wymagają zmian. Marek Wójcik ze Związku Miast Polskich powiedział PAP, że dodatki motywacyjne powinny obejmować dodatkowo cztery grupy pracowników. To - jak wymienił - osoby realizujące świadczenia rodzinne, osoby zajmujące się świadczeniami z zakresu zwalczania przemocy, osoby obsługujące fundusz alimentacyjny oraz osoby pracujące w Warsztatach Terapii Zajęciowych.(PAP)

autorka: Karolina Kropiwiec

ał/