Prezydent stolicy został poproszony w wywiadzie o jednoznaczną deklarację, czy będzie w Warszawie ulica prezydenta Lecha Kaczyńskiego, czy nie.
"Nazwy ulic to jest kompetencja rady Warszawy, a radni w tej kadencji mieli inne zdanie niż ja. Jak będzie w kolejnej kadencji – tego nie wiem. Ja zdania nie zmieniłem – uważam, że prezydent Lech Kaczyński powinien mieć swoją ulicę w Warszawie" – podkreślił.
Na pytanie, czy będzie kandydować na prezydenta Polski, bo jak na razie sondaże mu sprzyjają i wyprzedza w nich marszałka Sejmu Szymona Hołownię, Trzaskowski powiedział, że dzisiaj jest prezydentem Warszawy i na tym się skupia.
"Rzetelnie pracowałem przez pięć lat, aby teraz móc stanąć przed warszawiankami i warszawiakami i ubiegać się o głosy w wyborach na drugą kadencję na tym stanowisku. Sondaże traktuję z jednej strony z dystansem, z drugiej zaś jestem bardzo wdzięczny za wszystkie przejawy sympatii i wsparcia – to jest dla mnie wielkie zobowiązanie" – zaznaczył prezydent stolicy. (PAP)
kno/