Trzęsienie ziemi w Maroku. Ponad tysiąc ofiar i rannych. Liczba poszkodowanych rośnie

2023-09-09 04:38 aktualizacja: 2023-09-09, 20:49
Trzęsienie ziemi w Maroko, Fot. PAP/EPA/JALAL MORCHIDI
Trzęsienie ziemi w Maroko, Fot. PAP/EPA/JALAL MORCHIDI
Liczba ofiar śmiertelnych trzęsienia ziemi, które nawiedziło w piątek wieczorem Maroko, wzrosła do 1037, zaś rannych do 1200 - poinformował w sobotę rząd marokański. Bilans ofiar może wzrosnąć. Epicentrum trzęsienia ziemi znajdowało się w okolicach Marrakeszu w prowincji Al-Haouz na głębokości 18,5 km.

Większość ofiar zginęła w trudno dostępnych obszarach górskich - przekazał przedstawiciel miejscowych władz, cytowany przez agencję Reutera.

"Nasi sąsiedzi są pod gruzami, a ludzie starają się jak mogą, by uratować ich, wykorzystując dostępne w wiosce środki" - powiedział Montasir Itri, mieszkaniec górskiej wioski Asni niedaleko epicentrum kataklizmu. Mężczyzna przekazał, że większość domów jest tam zniszczona.

Epicentrum trzęsienia ziemi, do którego doszło w piątek ok. godz. 23 lokalnego czasu, znajdowało się w okolicach Marrakeszu w prowincji Al-Haouz na głębokości 18,5 km. Według krajowego ośrodka geofizycznego trzęsienie ziemi miało siłę 7,2. Natomiast według amerykańskiej służby geologicznej: 6,8.

Mieszkańcy Marrakeszu relacjonowali, że na starym mieście, wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO, zawaliły się niektóre budynki - donosi Reuters. Telewizja pokazała kadry, na których widać zawalony budynek minaretu i gruzy na samochodach.

"Ziemia trzęsła się przez około 20 sekund. Drzwi same się otwierały i zamykały, gdy zbiegałem na dół z drugiego piętra" - mówił jeden ze świadków kataklizmu.

Według lokalnych władz trzęsienie ziemi zabiło co najmniej 820 osób. Wcześniej mówiło się o 632 osobach. Większość ofiar miało zginąć w trudno dostępnych obszarach górskich.

Mieszkańcy boją się wracać do domów ze względu na uszkodzenia budynków i w obawie przed możliwymi kolejnymi wstrząsami. Wielu ludzi spędziło noc pod gołym niebem.

Według marokańskich mediów jest to najpotężniejsze trzęsienie ziemi, jakie do tej pory nawiedziło to państwo. To również najbardziej śmiertelne w skutkach trzęsienie ziemi od 2004 roku, kiedy liczba ofiar przekroczyła 600.

UE oferuje pomoc Maroku po trzęsieniu ziemi 

Unia Europejska zaoferowała pomoc Maroku, które w piątek nawiedziło silne trzęsienie ziemi. "UE jest gotowa wesprzeć Maroko w tym trudnym czasie" - napisał w sobotę na platformie X (dawny Twitter) szef Rady Europejskiej Charles Michel.

"Wiadomości z tego kraju są straszne. Jestem myślami przy wszystkich, których dotknął kataklizm, a także przy tych, którzy teraz biorą udział w akcji ratowniczej" - napisał Michel, który uczestniczy w szczycie G20 w Delhi. (PAP)

Większość ofiar zginęła w trudno dostępnych obszarach górskich - przekazał przedstawiciel miejscowych władz, cytowany przez agencję Reutera. Z kolei Associated Press pisze, że większość ofiar zginęła w Marrakeszu i pięciu prowincjach w pobliżu epicentrum trzęsienia ziemi.

Działania pomocowe spowalnia zablokowanie dróg prowadzących do regionu górskiego przez mnóstwo samochodów i powalone skały.

Państwowa telewizja Maroka, powołując się na MSW, poinformowała, że do trzęsienia ziemi o magnitudzie 7,2 doszło w marokańskich górach Atlas Wysoki późno wieczorem w piątek.

To najbardziej śmiercionośne w skutkach trzęsienie ziemi w tym kraju od ponad 60 lat - pisze Reuters. W 1960 roku kataklizm zabrał życie co najmniej 12 tysiącom ludzi.

Do Maroka spływają kondolencje i propozycje pomocy ze świata. Turcja, gdzie w lutym w trzęsieniu ziemi zginęło ponad 5 tys. ludzi, powiadomiła, że jest gotowa do udzielania wsparcia. Wsparcie dla Marokańczyków wyrazili liderzy Ukrainy i Rosji - podaje AP. Ofertę pomocy wysunęły również Francja i Niemcy, gdzie mieszka wiele osób o pochodzeniu marokańskim.

"Tragiczne wieści z Maroka. Trzęsienie ziemi pochłonęło setki ofiar. Brak słów by opisać skalę tej potwornej katastrofy. Jesteśmy myślami z rodzinami ofiar" - napisał na platformie X (d. Twitter) premier Mateusz Morawiecki.

Maroko nie zwróciło się oficjalnie z prośbą o pomoc. (PAP)

kw/sm/