Dwaj członkowie jednej rodziny zginęli we wsi Nowoosynowe, gdzie rosyjski pocisk artyleryjski trafił w dom prywatny. Chłopiec został przewieziony do szpitala, jednak lekarze nie zdołali uratować mu życia.
Siły wroga zaatakowały we wtorek z powietrza, a także z wyrzutni artyleryjskich i moździerzy co najmniej kilkanaście miejscowości na Charkowszczyźnie - poinformował szef władz tego obwodu Ołeh Syniehubow.
Tego samego dnia zginęła jedna osoba w regionie chersońskim. Najeźdźcy ostrzelali tam 11 miejscowości, w tym m.in. miasta Chersoń i Berysław - przekazał gubernator Ołeksandr Prokudin. (PAP)
jc/