27-letni wrocławianin przystępował do finału bez straconego seta. W półfinale po raz pierwszy w karierze pokonał czwartego w rankingu ATP Niemca Alexandra Zvereva. Cztery lata młodszy Sinner natomiast miał nieco problemów w Halle. Tylko półfinałowe starcie z Chińczykiem Zhangiem Zhizhenem wygrał w dwóch partiach.
Finał stał na wysokim poziomie, obaj tenisiści z reguły pewnie wygrywali gemy przy swoim podaniu. W pierwszym secie zarówno Włoch, jak i Polak mieli po jednym break poincie, nie zdołali go jednak wykorzystać. W tie-breaku nieco lepiej od początku prezentował się lider światowego rankingu, prowadził już 5-2, jednak Hurkacz zdołał doprowadzić do wyrównania po 5. Miał nawet piłkę setową, ale to Sinner wykorzystał swoją trzecią szansę na zakończenie pierwszej partii.
Przebieg drugiej był bardzo podobny. Sinner serwował jeszcze lepiej, a Hurkacz w drugim gemie obronił dwa break pointy. W tie-breaku od stanu 1-1 Włoch zdobył cztery punkty z rzędu i chwilę później zamknął spotkanie.
Z Sinnerem Polak zmierzył się po raz piąty i doznał trzeciej porażki.
Hurkacz po raz 11. zagrał w finale zawodów ATP i po raz drugi na trawie. W dorobku ma osiem tytułów. Ostatni wywalczył w kwietniu na "cegle" w portugalskim Estoril. W Halle był najlepszy dwa lata temu.
Sinner natomiast po raz 18. wystąpił w finale. Wywalczył 14. tytuł, w tym czwarty w tym sezonie. W styczniu triumfował w Australian Open, później w hali w Rotterdamie i na twardym korcie w Miami. Przegrał półfinał French Open w Paryżu, ale to po tym turnieju został liderem klasyfikacji tenisistów.
Mimo porażki Hurkacz w poniedziałkowym notowaniu światowego rankingu awansuje z dziewiątej pozycji na siódmą, czyli najwyższą w karierze.
Hurkacz i Sinner przyjaźnią się, a w Halle stworzyli parę deblową. W grze podwójnej odpadli w ćwierćfinale.
1 lipca rozpocznie się wielkoszlemowy Wimbledon.
Wynik finału:
Jannik Sinner (Włochy, 1) - Hubert Hurkacz (Polska, 5) 7:6 (10-8), 7:6 (7-2).(PAP)
pp/