"Tylko pogłębi i tak już złe stosunki". Węgierskie media o sprawie Romanowskiego

2024-12-20 17:02 aktualizacja: 2024-12-21, 12:10
Viktor Orban (pierwszy z lewej) i premier Donald Tusk (w środku) podczas unijnego szczytu Fot. PAP/Leszek Szymański
Viktor Orban (pierwszy z lewej) i premier Donald Tusk (w środku) podczas unijnego szczytu Fot. PAP/Leszek Szymański
Sprawa azylu dla byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego tylko pogłębi i tak już złe stosunki między Warszawą i Budapesztem, które wynikały dotychczas z różnych strategii geopolitycznych i ideologicznych – ocenił w piątek węgierski portal Telex.

Jeszcze nie tak dawno Polska i Węgry były bliskimi sojusznikami w UE, ale obecnie coraz bardziej się od siebie oddalają, co może mieć poważne długoterminowe konsekwencje dla współpracy politycznej w Europie Środkowej – napisał portal.

Stanowiska Warszawy i Budapesztu zaczęły się rozchodzić po inwazji Rosji na Ukrainę, a po ostatnich wyborach parlamentarnych w Polsce uległy znaczącemu pogorszeniu. Według Telexu, sprawa Romanowskiego tylko pogłębi dotychczasowe różnice.

„Nowy polski rząd dążył do rozwiązania konfliktów z Brukselą i próbował zaangażować się w bardziej konstruktywny dialog. Z kolei Węgry nadal zajmują twardsze stanowisko wobec UE, w szczególności w kwestii mechanizmu praworządności i wstrzymywania funduszy unijnych” – napisał portal.

Sprawa Romanowskiego wykracza poza normalne procedury administracyjne – powiedział prawnik Tamas Hoffmann, cytowany przez Telex. „Zazwyczaj osoby ubiegające się o azyl nie składają wniosku na Węgrzech, ale w ambasadzie” – dodał.

Romanowski jest bezpieczny na Węgrzech – stwierdził z kolei redaktor naczelny prorządowego tygodnika „Mandiner” Zoltan Szalai. W wywiadzie dla portalu wPolityce.pl porównał obecną sytuację do przyjmowania przez Węgry uchodźców z Polski w XIX i XX wieku.

„Myślę, że bardzo niepokojące jest to, co dzieje się w Polsce, a jeszcze bardziej niepokojące jest to, że elita europejska przymyka oczy, jeszcze bardziej popiera te nieuczciwe i niedemokratyczne dążenia Donalda Tuska” – ocenił Szalai.

Zarzuty wobec Marcina Romanowskiego

Prokuratura Krajowa zarzuca Romanowskiemu, który jako polityk Solidarnej Polski, a następnie Suwerennej Polski, był w latach 2019-2023 wiceszefem MS nadzorującym Fundusz Sprawiedliwości, popełnienie 11 przestępstw m.in. udział w zorganizowanej grupie przestępczej i ustawianie konkursów na pieniądze z tego funduszu.

W czwartek szef kancelarii premiera Węgier Gergely Gulyas potwierdził „Mandinerowi”, że Romanowski otrzymał na Węgrzech azyl polityczny.

Marcin Furdyna (PAP)

mrf/ ap/ lm/ mar/