UE: pożar lasów w Grecji jest największym w historii Unii; wysłaliśmy 11 samolotów gaśniczych i ponad 400 strażaków

2023-08-29 15:01 aktualizacja: 2023-08-29, 18:17
Pożary w Grecji, fot. PAP/AA/ABACA
Pożary w Grecji, fot. PAP/AA/ABACA
Aby stawić czoła ogromnym pożarom w Grecji, Unia Europejska wysłała do tego kraju 11 samolotów gaśniczych i 1 helikopter z rezerwy rescEU, stacjonujących w 6 państwach członkowskich. Ponadto sześć krajów europejskich wysłało swoich strażaków za pośrednictwem Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności - podała Komisja Europejska.

"Do tej pory w greckim regionie Alexandroupolis spalonych zostało ponad 81 000 hektarów. Jest to największy pożar w UE od 2000 r., kiedy europejski system informacji o pożarach lasów (EFFIS) zaczął rejestrować dane" - podała KE.

Odkąd Grecja uruchomiła unijny Mechanizm Ochrony Ludności po raz drugi tego lata, 20 sierpnia, UE wysłała 11 samolotów strażackich rescEU stacjonujących w Chorwacji, na Cyprze, we Francji, w Niemczech, Hiszpanii i Szwecji, 1 helikopter Blackhawk z Czech, 407 strażaków oraz 62 pojazdy z Bułgarii, Cypru, Czech, Francji, Rumunii, Serbii i Słowacji.

Ponadto w ramach unijnego programu map satelitarnych Copernicus udostępniono 20 map dotkniętych kataklizmem obszarów. Pomoc ta jest następstwem szybkiej reakcji UE na wcześniejsze uruchomienie przez Grecję Unijnego Mechanizmu Ochrony Ludności.

„Solidaryzujemy się z Grecją walczącą z niszczycielskimi pożarami. Największa w Unii Europejskiej akcja gaśnicza z powietrza podkreśla nasze zaangażowanie w szybkie i skuteczne zbiorowe działania w czasach kryzysu. Nasze myśli są z obywatelami Grecji i będziemy w dalszym ciągu niestrudzenie pracować na rzecz ochrony życia, mienia i środowiska. Jedność i współpraca w UE to nasze najmocniejsze atuty w pokonywaniu tych wyzwań” - powiedział Janez Lenarcić, komisarz ds. zarządzania kryzysowego.

Unijny Mechanizm Ochrony Ludności odegrał również zasadniczą rolę w reakcji na eksplozję, która miała miejsce w ten weekend w Rumunii. 12 pacjentów z ciężkimi oparzeniami przewieziono do Austrii, Belgii, Niemiec, Włoch i Norwegii, odpowiadając na prośbę Rumunii o pomoc.

 

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)

sma/