UE spodziewa się, że Waszyngton utrzyma większość ceł
Rozmowy unijnego komisarza ds. handlu Marosza Szefczovicza nie przyniosły przełomu i UE spodziewa się utrzymania przez USA większości nałożonych ceł - donosi Bloomberg. Według agencji Szefczovicz nie uzyskał jasności co do celów administracji Trumpa.

Szefczovicz w poniedziałek odbył swoją trzecią wizytę w Waszyngtonie, by podjąć rozmowy na temat załagodzenia sporu handlowego w trakcie trwania 90-dniowego zawieszenia 20-proc. ceł na import z UE. Według Bloomberga, który powołuje się na osoby wtajemniczone w dyskusje, komisarz "opuścił spotkanie z niewielką jasnością co do stanowiska USA, zmagając się z określeniem celów strony amerykańskiej".
Rozmówcy Szefczovicza - minister handlu Howard Lutnick i przedstawiciel USA ds. handlu Jamieson Greer - sygnalizowali, że 20-proc. cła, a także cła sektorowe, w tym na auta oraz stal i aluminium, nie zostaną całkowicie zniesione. Amerykańscy oficjele mieli jednak powiedzieć, że np. cła na samochody mogą zostać obniżone, jeśli UE zwiększy import z USA.
Sam słowacki polityk zadeklarował w poniedziałek, że "UE pozostaje konstruktywna i gotowa na uczciwą umowę - w tym, na podstawie wzajemności, poprzez naszą ofertę ceł 0 za 0 na towary przemysłowe i pracę nad barierami pozataryfowymi". Zaznaczył jednak, że "osiągnięcie tego będzie wymagało znacznego wspólnego wysiłku z obu stron".
Mimo zawieszenia przez Waszyngton 20 proc. ceł na większość importu z UE wciąż w mocy pozostaje wprowadzona dla wszystkich krajów minimalna stawka 10 proc., a także 25-proc. stawki nałożone przez USA na stal i aluminium oraz przemysł samochodowy.
Komisja Europejska zawiesiła na razie cła odwetowe, będące odpowiedzią na cła na stal i aluminium. Mają one obejmować towary amerykańskie, których import w 2024 r. wyniósł ponad 21 mld euro. To zaledwie ułamek wartości towarów sprowadzanych z UE do USA, które miały być objęte cłami Trumpa.
Unijne zawieszenie będzie obowiązywać do 14 lipca, podczas gdy cła Trumpa są zawieszone do 9 lipca. Ale Trump zapowiedział jednocześnie, że wprowadzi nowe cła - na leki oraz półprzewodniki. W obydwu przypadkach mogą one uderzyć w import z Unii.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ mms/ ep/