Ukraina ma zgodę na użycie amerykańskiej broni w głębi Rosji. Szef MSWiA: jedyna i właściwa odpowiedź

2024-11-18 08:43 aktualizacja: 2024-11-18, 16:17
System ATACMS Fot. www.lockheedmartin.com
System ATACMS Fot. www.lockheedmartin.com
Decyzja prezydenta USA Joe Bidena i sojuszników zezwalająca Ukrainie na użycie rakiet dalekiego zasięgu poza swoim terytorium to jedyna i właściwa odpowiedź dla Putina, który rozumie tylko siłę - podkreślił szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Jak zauważył, blisko 1000 dni wojny nie pozostawia złudzeń.

W niedzielę wieczorem Reuters, powołując się na kilka anonimowych źródeł zaznajomionych ze sprawą, podał, że administracja prezydenta USA Joe Bidena dała zielone światło Ukrainie na wykorzystywanie amerykańskiej broni do rażenia celów w głębi Rosji.

Do tej informacji w poniedziałek na platformie X odniósł się szef MSWiA Tomasz Siemoniak. "Decyzja prezydenta Bidena i sojuszników zezwalająca Ukrainie na użycie rakiet dalekiego zasięgu poza swoim terytorium to jedyna i właściwa odpowiedź dla Putina, który rozumie wyłącznie siłę" - napisał minister. "Blisko 1000 dni tej agresywnej wojny nie pozostawia tu żadnych złudzeń" - dodał.

Jak podał Reuters, Ukraina ma przeprowadzić pierwsze ataki dalekiego zasięgu w nadchodzących dniach przy użyciu pocisków ATACMS, mających zasięg ok. 300 km; na zmianę decyzji USA miało wpłynąć rozmieszczenie na froncie przez Rosję północnokoreańskich wojsk lądowych.

Podobne doniesienia opublikowały m.in. agencje AP, AFP i dziennik "New York Times".

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, komentując w niedzielę doniesienia mediów, oznajmił, że są to sprawy, których się nie zapowiada i "pociski same przemówią". (PAP)

klem/ par/ kgr/ mar/