Prawo zwolnienia z odbywania wyroku by wstąpić do armii nie będzie przysługiwało karanym za umyślne zabójstwa, pedofilię, korupcję oraz skazanym za przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu państwa – wyjaśnił portal Ukrainska Prawda.
Nie będzie ono również dotyczyło skazanych, którzy przed wyrokami pełnili wysokie stanowiska państwowe, m.in. ministrów i deputowanych, a także skazanych za produkcję, rozpowszechnianie albo posiadanie narkotyków.
Jak wyjaśniła deputowana rządzącej partii Sługa Narodu Ołena Szulak, zwolnieni z więzienia dla odbycia służby wojskowej mogą zostać ci, którym pozostało nie więcej niż trzy lata do zakończenia wyroku. „Więźniowie z dłuższymi wyrokami i skazani na dożywocie usłyszą odmowę bez prawa do apelacji” – podkreśliła w komentarzu dla Ukrainskiej Prawdy.
Portal zaznaczył, że jeśli osoba zwolniona z odbywania wyroku, by pełnić służbę w wojsku popełni w jej czasie nowe przestępstwo, jej kolejny wyrok zostanie przedłużony o czas spędzony po tym warunkowym zwolnieniu w armii.
Decyzję w sprawie przedterminowego zwolnienia skazanych do służby wojskowej będzie podejmował sąd po konsultacjach z komisją medyczną, komendą uzupełnień i jednostką, w której będą oni odbywali służbę.
„Byli więźniowie, już w charakterze żołnierzy, będą pełnili służbę wyłącznie w specjalnych jednostkach wojskowych, których utworzenie wyznacza Ministerstwo Obrony Ukrainy. Kontrolę administracyjną nad takimi osobami będzie pełnił dowódca jednostki” – powiedziała Szulak.
W kwietniu prezydent Wołodymyr Zełenski podpisał nową ustawę o mobilizacji, która wprowadza w życie szereg zmian w dotychczasowym systemie rekrutacji do wojska, rozszerzając uprawnienia władz do wydawania wezwań do wojska za pomocą systemu elektronicznego. Wyjaśniano wówczas, że z pomocą ustawy władze chcą poznać zasoby kadrowe, jakimi dysponuje Ukraina.
Z Kijowa Jarosław Junko (PAP)
nl/