"Rosyjscy okupanci przeprowadzili potężny atak rakietowy i powietrzny na krytyczną infrastrukturę w różnych regionach Ukrainy, wykorzystując rakiety (...), a także bezzałogowe statki powietrzne typu Shahed. W sumie wróg wystrzelił 53 pociski rakietowe różnego typu i 47 dronów bojowych" - napisał Ołeszczuk na Telegramie.
Do zmasowanego ataku Rosja wykorzystała 35 rakiet manewrujących Ch-101/Ch-555, odpalonych z bombowców strategicznych Tu-95 MS, które wystartowały z obwodu saratowskiego Rosji. Cztery rakiety balistyczne Iskander-M oraz jeden pocisk manewrujący Iskander-K odpalono z okupowanego przez Rosję Krymu.
Dziesięć pocisków manewrujących Kalibr siły rosyjskie wystrzeliły z Morza Czarnego, trzy kierowane rakiety lotnicze Ch-59/Ch-69 z przestrzeni powietrznej nad okupowaną częścią obwodu zaporoskiego, a 47 dronów Shahed-131/- z Primorsko-Achtarska w Rosji.
Ołeszczuk zaznaczył, że do odparcia rosyjskiego ataku zaangażowano jednostki rakietowe obrony powietrznej, mobilne grupy strzeleckie i sprzęt do walki radioelektronicznej.
"Rosyjscy terroryści nie rezygnują z zamiaru zniszczenia sektora paliwowo-energetycznego (naszego) kraju. Siły Powietrzne i Obronne Ukrainy robią wszystko, co możliwe, aby uniemożliwić wrogowi osiągnięcie jego celów na każdym odcinku linii frontu" - podsumował.
Z Kijowa Iryna Hirnyk (PAP)
gn/