Ukraińscy operatorzy dronów pomogli syryjskim rebeliantom

2024-12-11 06:04 aktualizacja: 2024-12-11, 10:45
Pilot obsługujący ukraińskiego drona. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/OLEG PETRASYUK
Pilot obsługujący ukraińskiego drona. Zdj. ilustracyjne. Fot. PAP/EPA/OLEG PETRASYUK
Ukraina wysłała w ostatnich tygodniach ok. 20 doświadczonych operatorów dronów i 150 dronów FPV, by wspomóc syryjskich rebeliantów z Hajat Tahrir asz-Szam (HTS) w ich ofensywie - napisał we wtorek dziennikarz "Washington Post" David Ignatius.

Jak pisze Ignatius ukraiński wywiad wojskowy HUR wysłał drony i operatorów do Idlibu, bastionu HTS, ok. cztery-pięć tygodni temu, by pomóc rebeliantom w ich ofensywie przeciwko wspieranemu przez Rosję reżimowi Baszara al-Asada.

Publicysta notuje, że ukraińska pomoc była tajemnicą poliszynela, bo pisały o niej m.in. "Kyiv Post" i mówili przedstawiciele Kremla, w tym szef MSZ Siergiej Ławrow. Później jednak Rosjanie - którzy według Ignatiusa byli zaskoczeni szybką zapaścią sił reżimu - minimalizowali wkład Kijowa w walkę.

Zdaniem autora, choć udział Ukrainy był skromny i nie był decydujący, to "pomógł, przynajmniej w niewielki sposób, obalić najważniejszego klienta Rosji na Bliskim Wschodzie".

Ukraińska pomoc dla rebeliantów wpisuje się w szerszą strategię HUR, który wspierał siły walczące przeciwko Rosjanom i ich sojusznikom również w innych częściach świata, w tym w Mali, gdzie ich informacje miały pomóc w przygotowaniu zasadzki tuareskich rebeliantów na rosyjskich najemników z byłej Grupy Wagnera, w wyniku którego zginęło 84 Rosjan. Inne doniesienia mówiły o wsparciu Ukrainy dla sudańskich sił rządowych walczących przeciwko Siłom Szybkiego Wsparcia (RSF) wspomaganym przez Wagnera.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

osk/wr/kgr/